Houston Rockets to jeden z tych zespołów, których bogate zasoby pozwalają na wzmożoną aktywność na rynku transferowym. Pomimo głośnych zapowiedzi amerykańskich mediów, w tym te uwzględniające Kevina Duranta, wszystko wskazuje na to, że kierownictwo klubu z Teksasu nie “pociągnie za spust” i co najmniej do końca bieżącego sezonu zaufa obecnemu trzonowi zespołu.
Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu prawdopodobnie nikt nie miał większych wątpliwości, że Houston Rockets stać na zrobienie kolejnego kroku i zbliżenie się do ligowej czołówki. Podopieczni Ime Udoki przerośli jednak oczekiwania i chwilę po półmetku rozgrywek zasadniczych plasują się na 2. miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej z 3. najlepszym bilansem (31-14) w całej NBA.
Trzy ostatnie spotkania Rockets to zwycięstwa z Boston Celtics i dwukrotnie z Cleveland Cavaliers, czyli głównymi kandydatami do reprezentowania Wschodu w wielkim finale. Wygląda na to, że ich gra jest uporządkowana i choć możemy spodziewać się, że w nadchodzących latach w Houston dojdzie do pewnych zmian kadrowych, to trzon w osobach Jalena Greena i Alperena Senguna, a także uzupełniający go Amen Thompson czy Tari Eason mogą czuć się bezpieczni.
Do niedawna mówiło się jednak, że Rockets wykorzystają zgromadzony talent i mnogą liczbę wyborów w Drafcie, by ruszyć po gwiazdę najwyższego kalibru. Najczęściej mówiło się o Kevinie Durancie, a kiepska dyspozycja Phoenix Suns podsycała jedynie te doniesienia. Teraz jednak Brian Windhorst z ESPN informuje, że nic nie zapowiada większego ruchu w wykonaniu włodarzy Houston, a przynajmniej nie przed trade deadline.
— Houston ma wiele wygasających kontraktów, mają masę wyborów w Drafcie, ale nie słyszałem o nich nic, choć mogę nie mieć wszystkich informacji — przyznał dziennikarz.
Doniesienia Windhorsta na łamach podcastu The Hoop Collective potwierdził jego rozmówca, Tim MacMahon. Źródła dziennikarza również zdają się potwierdzać, że w Houston nie trwają obecnie żadne przygotowania do wielkiej zmiany. Może dojść jednak do mniejszego transferu, w który uwikłany zostanie np. Robert Williams III z Portland Trail Blazers.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!