Michael Porter Jr wejdzie do ligi jako projekt „oczekujący na akceptację”. Problemy z plecami spowodowały, że generalni menadżerowie obawiali się o to, jak zawodnik poradzi sobie w agresywnej i intensywnej NBA. Skrzydłowy niedawno przeszedł drugą operację i ta miała mu bardzo pomóc.
Gdyby nie problemy ze zdrowiem, Michael Porter Jr prawdopodobnie byłby w TOP 5 ostatniego draftu. Jednak w poprzednich rozgrywkach uniwersyteckich rozegrał zaledwie parę spotkań, co było spowodowane poważnymi problemami ze zdrowiem zawodnika. Okazało się, że w plecach Portera pojawiły się problemy z dwoma dyskami. Przy okazji pierwszej operacji, lekarze poradzili sobie z jednym dyskiem. Okazało się, że to nie wystarczy.
Kilka tygodni temu zawodnik przeszedł drugi zabieg, który naprawił problem i jak pozwolił Porterowi w końcu poczuć się dobrze. – W końcu czuję się dobrze – twierdzi Porter Jr. – Planuję wrócić na początku kolejnego roku. Jeszcze musi się trochę zagoić, ale jest naprawdę w porządku. Wracam powoli na parkiet. Rehabilitacja jest bardzo konserwatywna. Pozostajemy cierpliwi – dodaje.
To optymistyczne wieści dla Denver Nuggets, którzy ostatecznie wybrali zawodnika z czternastym pickiem. W zespole pozostają cierpliwi, ale Porter chce wrócić jak najszybciej. Skrzydłowy ma idealne warunki do gry, posiada także umiejętności, które mogą zrobić z niego wielką gwiazdę. Pod znakiem zapytania pozostaje jedynie kwestia jego zdrowia i gotowości do gry. W rotacji Mike’a Malone’a znalazłby miejsce obok Gary’ego Harrisa i Jamala Murraya.
Połączenie tej trójki mogłoby zbudować dla Bryłek potencjał na walkę z czołówką zachodniej konferencji. To właśnie ten potencjał zachęcił zarząd Nuggets do podjęcia ryzyka. Niewykluczone, że już w przyszłym sezonie okaże się, czy to była słuszna decyzja.
Warto nas obserwować:
- PROBASKET na Instagramie
- PROBASKET na Twitterze
- PROBASKET na Facebooku
- PROBASKET na YouTube
Szukasz strojów meczowych, t-shirtów, bluz i innych ubrań oraz akcesoriów z logo swojej ulubionej drużyny NBA? Sprawdź ofertę oficjalnego sklepu Nike. Nike jest głównym partnerem NBA.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET