Royce White dysponował talentem, który w NBA mógł zaprowadzić go naprawdę daleko. Niestety były zawodnik Houston Rockets walczył z fobią, która uniemożliwiała mu funkcjonowanie w najlepszej lidze świata. Ostatni sezon rozegrał w Kanadzie i zdobył ze swoją drużyną mistrzostwo.
London Lightning w miniony poniedziałek zdobyli mistrzostwo Kanady, a do tytułu poprowadził ich właśnie Royce White. MVP sezonu regularnego w ostatnim meczu finałów z Halifax Hurricanes zdobył 34 punkty oraz 15 zbiórek. Dominował w sposób, który w jasny sposób pokazuje, iż na tym etapie swojej przygody z koszykówką powinien grać na znacznie wyższym poziomie. Niestety nie jest w stanie przez swoje problemy zdrowotne.
Houston Rockets wybrali go w drafcie 2012 z 16 pickiem. Był jednym z najciekawszych skrzydłowych w swojej klasie. Rockets postawili na niego mając świadomość problemów psychicznych zawodnika. Ten nie był w stanie pogodzić się z koniecznością podróży samolotem. Rockets w końcu przehandlowali go do Philadelphii 76ers, po czym został zwolniony. Rozegrał jeszcze trzy mecze dla Sacramento Kings, ale to był koniec przygody gracza z amerykańską koszykówką.
Niedawno White mówił o chęci ponownego spróbowania sił w NBA. 26-latek ma za sobą znakomity sezon w Kanadzie, ale czy naprawdę jest w stanie raz jeszcze zmierzyć się ze swoją fobią? White okazjonalnie wsiadał w samolot podczas sezonu z Lightning. Niemal na każdym kroku podkreśla, że w NBA nadal nie podeszli odpowiednio do problemów ze zdrowiem psychicznym zawodników. Starał się zwrócić uwagę na problem, ale nigdy nie spotkał się z odpowiednim zainteresowaniem.
– Nie prosiłem o nic więcej niż to, co zespoły powinny już robić. Nie chciałem żadnego programu wspierającego. Chciałem tylko, żeby zwrócili uwagę na medyczną oraz naukową stronę tego problemu – mówił. White obawia się, że nigdy nie będzie w stanie wypracować z drużyną NBA kompromisu, który pozwalałby mu funkcjonować w lidze na jego warunkach. Mimo wszystko White nie zamyka sobie tej furtki i jeśli ktoś będzie chciał rozmawiać, to jest na to otwarty.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET