Dopiero co zakończyła się ceremonia zastrzeżenia numerów Kobego Bryanta, a tu czeka nas kolejna uroczystość. Władze Dallas Mavericks ogłosiły niedawno, że pod kopułą ich hali ma pojawić się koszulka ich wieloletniego zawodnika, Dereka Harpera.
Nieczęsto zdarza się, aby zastrzeżono numer któregoś z zawodników lub trenerów, zwłaszcza w Dallas gdzie dotychczas miały miejsce tylko dwie takie ceremonie. Pod kopułą hali American Airlines Center znajdują się obecnie koszulki Brada Davisa (numer 15) oraz Rolando Blackmana (numer 22). W poniedziałek władze klubu ogłosiły jednak, że zamierzają zastrzec kolejny numer- liczbę 12. Uhonorowanym w ten sposób zawodnikiem ma być Derek Harper.
Rozgrywający spędził ogólnie w Dallas 12 (1983-94, 1996-97) z 16 rozegranych ogólnie sezonów. Podczas 872 gier, 620 razy wychodził na parkiet jako starter. W trakcie wszystkich spotkań notował średnio 14.4 punktów, 5.7 asysty i 47 FG%. Rozgrywający przez wiele stanowił o sile zespołu Mavs, 6- krotnie wprowadzając ich do fazy play -offs.
– Jak każdy fan Mavs na całym świecie, jesteśmy dumni z Dereka i wszystkiego, co zrobił i do czego przyczynił się dla fanów Mavericks. Jego wkład jest nieoceniony. Jesteśmy bardzo podekscytowani, że dołączy on wśród transparentów do Ro i Brada, aby numer 12 mógł już na zawsze odejść na emeryturę- powiedział właściciel klubu, Mark Cuban.
Harper zajmuje wysokie lokaty wśród liderów statystycznych Mavs. Zawodnik jest liderem organizacji jeśli chodzi o asysty (5 111) oraz przechwyty ( 1 551). Rozgrywający może się pochwalić też podium biorąc pod uwagę ilość rozegranych spotkań (872), w tym również jako starter ( 620) oraz minut (27 985). Oprócz tego rozgrywający zajmuje czwarte miejsce w punktach (12 597), trafionych rzutach z gry (4 899) i celnych rzutach osobistych (2 094).
Cała uroczystość ma odbyć się 7. stycznia przyszłego roku w przerwie meczu przeciwko New York Knicks. Ceremonii sponsorowanej przez firmę Budwesier będą towarzyszyć m.in. Mark Cuban czy były szkoleniowiec Mavs Dick Motta.
[ot-video][/ot-video]
Źródło grafiki: nba.com