Sporo mówi się w ostatnich tygodniach o przyszłości Dallas Mavericks. Wydaje się, że kierownictwo klubu podjęło już decyzję o rozstaniu z Anthonym Davisem, kiedy tylko nadarzy się do tego odpowiednia okazja. Całkowicie inaczej mają ułożyć się jednak losy Kyriego Irvinga.



Dallas Mavericks stracili wiele na wymianie Luki Doncicia do Los Angeles Lakers. Nico Harrison, który poszedł na wojnę z kibicami, stracił pracę, a poważna kontuzja Kyriego Irvinga, nieustanne problemy zdrowotne Anthony’ego Davisa i kiepska dyspozycja Klaya Thompsona sprawiły, że w Teksasie mogą na ten moment zapomnieć o walce o mistrzowski tytuł.

Jedynym pozytywem tej wymiany może być fakt, że do klubu trafił Cooper Flagg, wobec którego oczekiwania są ogromne. W swoich 18 dotychczasowych występach notował on średnio 15,9 punktu, 6,4 zbiórki, 3,1 asysty oraz 1,3 przechwytu na mecz. Nie zmienia to jednak faktu, że Mavs zajmują obecnie 14. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej z bilansem 5-14.

Nic więc dziwnego, że w mediach pojawiły się doniesienia o planowanej przebudowie trzonu zespołu. Głównym kandydatem do zmiany klubowych barw jest oczywiście Anthony Davis, ale niektóre pogłoski sugerowały również nieuchronnie transfer Irvinga.

Tim MacMahon z ESPN zaprzeczył jednak doniesieniom, jakoby włodarze ekipy z Dallas już teraz, tudzież w najbliższej przyszłości skupiali się na znalezieniu kupca na Irvinga.  

—  To, co mogę powiedzieć wam o Kyriem, to że Mavericks nie chcą go wymienić. […] Transfer Anthony’ego Davisa w tym sezonie jest prawdziwą możliwością. Powiedziałbym nawet, że prawdopodobny. Handel Irvingiem nie jest natomiast bezpośrednio czymś, czym byliby obecnie zainteresowani — sugeruje dziennikarz.

Wygląda na to, że kiedy Kyrie wróci już do zdrowia, to znów będziemy oglądać go w trykocie Mavs. Pozwoli to na całkowite przesunięcie Flagga na jego optymalną pozycję na skrzydle, gdzie od początku miał rozwijać skrzydła, choć już nawet w ostatnim czasie częściej oglądamy go właśnie tam.

Proces powrotu do zdrowia Irvinga ma przebiegać zdecydowanie szybciej niż początkowo zakładano. Na pewno nie doczekamy się go na ligowych parkietach w tym roku kalendarzowym, ale powinniśmy zobaczyć go jeszcze w akcji w trakcie rozgrywek zasadniczych.

Źródła zza oceanu informowały, że gdyby Mavs walczyli obecnie w play-offach, to Kyrie byłby gotowy do gry już teraz. Byłoby to jednak ogromne ryzyko i pozostaje cieszyć się, że 33-latek może w spokoju wrócić do pewnej sprawności.


Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments