Daryl Morey uważany jest za jednego z największych „matematyków” wśród menadżerów klubów NBA. Co to oznacza? Oznacza to podporządkowanie stylu gry drużyny liczbom. Liczbom, które w prosty sposób mają określać co jest dla zespołu najbardziej opłacalne. Tak było w Houston, a jak jest w Filadelfii?
3 punkty to więcej niż 2. Tak w skrócie możemy podsumować taktykę Rockets z zeszłego sezonu. Gdy do takiej filozofii koszykówki dodamy wyspecjalizowanego ofensywnie trenera, jakim jest Mike D’Antoni oraz jednego z najlepszych zawodników ligi otoczymy samymi tzw. shooterami, otrzymamy przepis na wygrywanie à la Morey. Ten scenariusz się jednak nie sprawdził, a wielkie nadzieje fanów zostały bezwzględnie zgaszone, w półfinale Konferencji przez przyszłych Mistrzów NBA.
„Martwię się o wygrywanie, a nie o to jak będziemy to robić. Wszyscy wiemy jak wygląda nasza gra i będziemy ją kontynuować. To po prostu wykorzystywanie danych do podejmowania dobrych decyzji.” powiedział Morey w wywiadzie dla portalu TrueHoop.
Te słowa, połączone ze statystykami z pierwszej połowy sezonu, w idealny sposób obrazują zmianę perspektywy na wygrywanie menadżera 76ers. W drużynie z Filadelfii nie ma miejsca na nieprzemyślane, desperackie rzuty z niepewnych pozycji. Podobnie jak w ubiegłych latach Houston Rockets, 76ers mają jednego, wiodącego zawodnika, którym jest Joel Embiid, jednakże nie jest on osamotniony. Może liczyć na wsparcie Tobiasa Harrisa, Setha Curry’ego, czy Ben Simmonsa, który mimo nienajlepszego sezonu i tak został nominowany do Meczu Gwiazd. To pokazuje skalę talentu oraz nadal nie zaprezentowanych jeszcze w pełni możliwości, które posiada ta drużyna.
Warto ponadto dokładniej przyjrzeć się roli w zespole Joela Embiida. Swoją świetną grą w pierwszej połowie sezonu podkoszowy zyskał miano głównego pretendenta do tytułu MVP. Mimo pozycji na boisku większość akcji zespołu przechodzi właśnie przez niego. Jeżeli spojrzeć w statystyki, jest ponadto trzecim najczęściej rzucającym z półdystansu zawodnikiem w lidze oraz liderem akcji na tzw. low poście. Trust the process.
76ers zajmują obecnie pierwsze miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej, mogąc pochwalić się trzecim najlepszym bilansem w całej lidze. Niestety z powodu kontuzji Joela Embiida, będą musieli radzić sobie bez swojego lidera od 2 do 3 tygodni.
Wspieraj PROBASKET
