Jak poinformował Adrian Wojnarowski z ESPN, Los Angeles Lakers i Memphis Grizzlies porozumieli się w sprawie transferu Marca Gasola. Hiszpan powróci tym samym do miasta, dla którego jest żywą legendą. Jednakże nie na długo.
Już od pewnego czasu mówiło się, że dni Marca Gasola w Los Angeles są policzone. Szerokie grono ekspertów spodziewało się jednak porozumienia zainteresowanych stron w sprawie wykupu kontraktu zawodnika. Jeziorowcy tymczasem dobili targu, dostając w zamian prawa do Wang Zhelina — koszykarza wybranego z 57 numerem draftu 2016 roku, obecnie grającego w rodzimej lidze chińskiej. W drugą stronę wraz z Gasolem poleci wybór drugiej rundy draftu 2024 oraz gotówka. Ponadto ten ruch pozwoli mistrzom NBA sprzed roku zaoszczędzić ponad 10 mln dolarów na podatku od luksusu.
Grizzlies, jak to mają tego lata w zwyczaju, przejmują kolejny, tym razem 2,7-milionowy kontrakt w zamian za draftowe wybory. Z informacji Woja wynika, że Gasol i jego nowy-stary zespół wkrótce rozpoczną rozmowy i z pewnością szybko porozumieją się w sprawie wykupu kontraktu, aby koszykarz mógł pozostać wraz z rodziną w ojczyźnie. Mówi się, że Hiszpan może dołączyć do swojego brata w szeregach FC Barcelony.
Co ciekawe, to już drugi raz, kiedy Lakers finalizują transfer Marca do ekipy z Memphis. Po raz pierwszy drużyny porozumiały się w 2008 roku, kiedy to w drugą stronę poleciał ceniony już wtedy w lidze jego starszy brat Pau. Ten ruch zapoczątkował piękną 11-letnią przygodę Marca w największym mieście stanu Tennessee.