Chicago Bulls rozegrali poprzedniej nocy swój pierwszy mecz w ramach rozgrywek przedsezonowych. Na parkiecie zabrakło jednak Lonzo Balla. Kibice martwili się, że to kontynuacja problemów z jego kolanem, ale zawodnik i zespół szybko wyjaśnili, że tym razem powodem absencji jest choroba, najprawdopodobniej koronawirus.
Tuż przed rozpoczęciem przygotowań, Lonzo Ball zgłosił drużynie, że jest chory. Pojawiły się przypuszczenia, że zawodnik ma COVID. Gdy zaczął trenować, był osłabiony i wyraźnie brakowało mu energii do regularnych ćwiczeń. Zespół postanowił więc, że da mu więcej czasu na powrót do pełni sił. Właśnie z tego powodu Ball nie zagrał w pierwszym meczu pre-season swojego zespołu. Chicago Bulls mierzyli się z Cleveland Cavaliers.
Spotkanie zakończyło się wygraną drużyny Billy’ego Donovana po dobrym występie Coby’ego White’a, który zanotował 21 punktów. To właśnie m.in. z White’em Ball będzie rywalizował o minuty na parkiecie. Zawodnik nie zgłaszał w ostatnim czasie żadnych problemów z lewym kolanem, które pozbawiło go możliwości gry przez ostatnie dwa lata. W zespole jednak będą w jego przypadku postępować bardzo ostrożnie.
Z uwagi na wspomnianą wcześniej chorobę, Ball stracił kilka tygodni treningów. Poza tym zgubił kilka kilogramów. – Po rozmowach ze sztabem medycznym, a także z nim samym, zdecydowałem, że wciąż mamy okres, w którym musi odzyskać siłę – powiedział trener Billy Donovan. – Prawdopodobnie stracił ponad tydzień treningów z powodu koronawirusa. Stracił trochę na wadze, stracił siłę. Będziemy ostrożni w procesie odbudowy – dodał.
Jeszcze żaden sportowiec nie wrócił do profesjonalnego sportu po metodzie, którą lekarze zastosowali w przypadku lewego kolana Balla. Koszykarzy wychodzi jednak z założenia, że nie ma rzeczy niemożliwych i do końca będzie próbował przywrócić swoją karierę na odpowiednią ścieżkę. Choć przed nim zapewne sporo wyzwań, trzymamy kciuki, bowiem determinacja Lonzo jest z całą pewnością godna podziwu.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
