W czasach, w których zapanowała moda na przenoszenie się z miejsca na miejsce, Damian Lillard jest wyjątkiem. Zawodnik Portland Trail Blazers nie miałby nic przeciwko rozegraniu całej kariery w Portland, nawet kosztem braku mistrzostwa. Podkreśla tym samym, że nigdy nie poprosi o transfer.
Powoli Damian Lillard dla kibiców Portland Trail Blazers staje się żywą legendą. Rokrocznie na własnych barkach prowadzi drużynę przez wszystkie fazy rywalizacji. Blazers mają ograniczone możliwości w kontekście rywalizacji z najlepszymi ekipami. Przede wszystkim nie są atrakcyjnym rynkiem, dlatego wiele gwiazd nie myśli nawet o tym, by rozważyć Blazers jako kolejny krok w karierze. To sprawia, że zarząd i sztab szkoleniowy muszą być po prostu kreatywni.
Zatem jakie są szanse, że Lillard przed końcem kariery zdobędzie z Blazers tytuł? Małe i nie powinniśmy mieć wobec tego większych wątpliwości. W drużynie musiałoby dojść do jednej gruntownej zmiany, która przybliżyłaby ekipę Terry’ego Stottsa do mocarzy zachodu. Jednak według Dame’a jest coś, co ceni sobie bardziej niż zdobycie mistrzostwa. Zawodnik miał na myśli lojalność i przywiązanie do miejsca, które stworzyło jego karierę. Rozgrywający traktuje to jako wartość nadrzędna.
Lillard nie jest fanem tworzenia „super-drużyn”, ale na pewno by się nie obraził, gdyby duet Lillard – McCollum został wzmocniony takim nazwiskiem jak Anthony Davis. Nie ma mowy, by Dame kiedykolwiek sam poprosił o transfer. – Nigdy w życiu się nie sprzedam – mówił spytany o tę kwestię. – Oczywiście, że chciałbym zdobyć mistrzostwo, ale inne rzecz są dla mnie ważniejsze. […] Gdy skończę karierę i zostaną ze mną wszystkie relacje, które nawiązałem i wszystkie dobre momenty, to wiem, że ta przygoda potoczyła się dobrze – dodaje.
W Portland Lillard jest nietykalny. Wszystko więc wskazuje na to, że będzie tak długo czekał na drużynę walczącą o mistrzostwo, aż się doczeka, albo po prostu zakończy w koszulce PTB karierę. Blazers są 4. drużyną zachodniej konferencji, więc w pierwszej rundzie będą mieli niezwykle ważną przewagę parkietu. Wiele rzecz jasna sprowadzi się do tego, jak wiele zdrowia na parkiecie zostawi Dame. W 57 meczach bieżących rozgrywek notował średnio 26,1 punktu, 4,5 zbiórki, 6,4 asysty i 1,2 przechwytu trafiając 44,6 FG% i 37% za trzy.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.