W Nowym Jorku odbyło się spotkanie zarządu NBA. W trakcie rozmów właściciele trzydziestu drużyn zatwierdzili kilka zmian proponowanych przez Adama Silvera, m.in. dotyczących draftu. Komisarz ligi chciał pozbyć się zjawiska tankowania. Czas pokaże, czy mu się udało.
Według informacji Adriana Wojnarowskiego, 28 właścicieli drużyn poparło pomysł zmian w loterii draftu. Dallas Mavericks się wstrzymali, a Oklahoma City Thunder była przeciw. By zmiany weszły w życie, liga potrzebowała 23 głosów, więc sprawa jest jasna. Od draftu 2019, trzy najgorsze drużyny w lidze będą miały takie same szanse na wylosowanie pierwszego picku, dokładnie po 14%. W ten sposób Adam Silver spróbuje zniechęcić drużyny do tankowania i zaprosi do walki o play-offy. Czy się uda? Czas pokaże.
Komisarz NBA wierzy, że zaproponowane przez niego modyfikacje będą dobrym wsparciem dla poziomu konkurencyjności ligi. Mimo to Silver przyznaje, że przyjęte rozwiązanie jest dalekie od perfekcji. Było mimo wszystko bezpiecznym wyjściem. Silver zaznacza, że drużyny mają pewne zobowiązania wobec kibiców. Ci domagają się najlepszego produktu, jaki mogą tylko dostać, a według niedawno przeprowadzonych badań, tankowanie – o dziwo! – nie jest zjawiskiem pożądanym i odciąga kibiców od sportu.
Kolejną zatwierdzoną przez zarząd zmianą była kwestia odsuwania zawodników do kluczowych meczów sezonu regularnego. W poprzednich latach trenerzy często pozwalali swoim najlepszym zawodnikiem odpoczywać, gdy drużyna rozgrywała mecz w ogólnokrajowej telewizji. To rzecz jasna źle wpływało na widowisko i stworzyło kibicom argument, by nie oglądać takiej NBA. Silver postanowił więc wydłużyć rozgrywki i wprowadzić nowe regulacje. Większość drużyn przystała na propozycję, a to oznacza, że komisarz od kolejnego sezonu może karać drużyny, które będą odsuwały zdrowych zawodników od gry w hitowych pojedynkach.
Nowe przepisy zachęcają trenerów do zapewniania swoim gwiazdom dodatkowego odpoczynku, ale na meczach domowych, nie wyjazdowych. Poza tym, tacy gracze muszą być na ławce rezerwowych, by przed meczem spotkać się z kibicami. Naruszenie zasad pozwala Silverowi nałożyć karę grzywny w wysokości 100 tys. dolarów. Komisarz ligi jest pewny, że zarząd wróci do dyskusji na temat obu kwestii w kolejnych latach. – Wszystko sprowadza się do zespołów, które mają wobec ligi pewne zobowiązania – mówi sternik NBA.
A tak będą wyglądały procentowe szanse drużyn, które znajdą się w loterii draftu 2019.
Zapowiedź sezonu NBA 2017/18: Charlotte Hornets – ziemia obiecana Howarda?
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET