Po kilkutygodniowej nieobecności Jeremy Sochan wrócił do zestawienia najlepszych debiutantów przygotowanych przez oficjalną stronę NBA, które Amerykanie nazywają „Rookie Ladder”. Skrzydłowy San Antonio Spurs po przerwie spowodowanej drobnym urazem uda wraca i prezentuje się bardzo solidnie. Nie umknęło to uwadze Steve’a Aschburnera, który przygotowuje ranking. Choć do najlepszym debiutantów sporo mu jeszcze brakuje.
W tym tygodniu Steve Aschburner jako temat przewodni wziął Wilta Chamberlaina, o którym napisał, że „był najlepszym debiutantem w historii”. W artykule redaktor przytacza liczby i osiągnięcia, jakie Chamberlain notował w pierwszym zawodowym sezonie. Środkowy był pierwszym koszykarzem w historii NBA, który zgarnął nagrodę zarówno dla najlepszego debiutanta, jak i zawodnika w jednym sezonie.
Paolo Bancher o wciąż na prowadzeniu
Na pierwszym miejscu ponownie znalazł się Paolo Banchero, co nikogo nie powinno zaskakiwać. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, takiego jak poważna kontuzja, Włoch zostanie wybrany najlepszym debiutantem sezonu. Banchero trafił do NBA z pierwszym numerem i było jasne, że jest gotów już teraz rywalizować z najlepszymi koszykarzami świata jak równy z równym. – Potrafi rzucać z każdego miejsca na parkiecie. Z każdym kolejnym meczem, z każdą kolejną odprawą taktyczną będzie lepszy i lepszy – powiedział o Banchero LeBron James.
Podium uzupełniają Mathurin i Ivy
Bennedict Mathurin zdążył przyzwyczaić kibiców Indiana Pacers do regularności. Mimo pierwszego sezonu w NBA jest już jednym z najlepszych rezerwowych w lidze i jest prawdziwym liderem drugiego składu Pacers. Jego zespół ma bilans 10-6, gdy rzuca przynajmniej 18 punktów i 8-11, gdy jego zdobycz punktowa jest poniżej tej granicy. Z 580 punktami na koncie jest zdecydowanie najlepiej punktującym rezerwowym w NBA.
Trzecie miejsce przypadło Jadenowi Iveyowi, którego Detroit Pistons wybrali z piątym numerem w zeszłorocznym drafcie. Ivey to najlepiej asystujący debiutant, jest także drugi pod względem liczby przechwytów i trzeci, jeśli chodzi o liczbę punktów. Młoda gwiazda Pistons rzuciła przynajmniej 10 punktów w 29 meczach.
Sochan zamyka dziesiątkę
Pierwszą piątkę uzupełnili odpowiednio Keegan Murray z Sacramento Kings i Jabari Smith z Houston Rockets, który na tych samych miejscach byli umiejscowieni w poprzednich zestawieniu. Na ostatnim miejscu wśród wyróżnionych znalazł się Jeremy Sochan. To drugi raz, gdy Polak znajduje się w gronie najlepszych debiutantów, poprzednio był dziewiąty. Skrzydłowy wraca do zestawienia po kilku tygodniach nieobecności, która spowodowana była nie tylko słabszą formą, ale przede wszystkim drobnym urazem, który wykluczył go z gry na kilka tygodni.
Od ostatniego rankingu Sochan zdobywał średnio 14,5 punktu, osiem zbiórek i 4,3 asysty. Aschburner wskazał także, że statystyki Sochana zdecydowanie lepiej wyglądają we własnej hali niż w arenach rywali. Obok Sochana na 10. pozycji znalazł się Andrew Nembhard z Pacers. Przed Polakiem znaleźli się: Walker Kessler z Utah Jazz (9. miejsce), AJ Griffin z Atlanta Hawks (8. miejsce), Jalen Williams z Oklahoma City Thunder (7. miejsce) i Jalen Duren z Detroit Pistons (6. miejsce).