NBA mocno zacieśniła protokoły dotyczące rozprzestrzeniania się koronawirusa. Jednak to nie wszystko, bo zawodnicy zaczęli łamać niektóre z zasad. Liga zabroniła uścisków czy uścisków dłoni, zawodnicy nie stosowali się do tego, więc NBA postanowiła działać.


Zgodnie z doniesieniami Adriana Wojnarowskiego z ESPN, liga chce wprowadzić ochroniarzy, którzy będą pilnować tego, aby zawodnicy przeciwnych drużyn nie ściskali się przed meczem ani w inny sposób nie łamali protokołu sanitarnego. Związane jest to z rosnącą liczbą zakażeń wśród zawodników NBA. Jak wynika z ostatniego raportu – spośród 502 przebadanych koszykarzy, pozytywny wynik testu na COVID-19 otrzymało 11 z nich.

Czy jednak wprowadzanie ochrony, która będzie zapobiegać uściskom czy wzmożonymi interakcjami pomiędzy zawodnikami faktycznie coś da? Gracze wychodzą następnie na parkiet, grają pięciu na pięciu, przepychają się, ciężko oddychają. Jeśli mają się zakazić, to wydaje się, że uścisk dłoni niewiele w tej materii zmienia. Być może podyktowane jest to dawaniem przykładu innym – kiedy to tylko możliwe, ograniczmy kontakt z drugą osobą, jeśli nie musimy czegoś robić, to po prostu tego nie róbmy.

Kolejnym znakiem zapytania jest fakt, że nawet jeśli ci ochroniarze będą mieli maski, to jednocześnie NBA pozwala na przebywanie w hali większej liczby osób. A jak wszyscy wiemy, liczby te powinny iść raczej w drugą stronę. Jest to co najmniej decyzja zastanawiająca.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments