Gdy walczysz o play-offy, nie ma miejsca na półśrodki. To oznacza również wiele nerwowych momentów. Bardzo łatwo wyprowadzić z równowagi samego siebie, a jeszcze łatwiej rywala. W takiej właśnie sytuacji znaleźli się C.J. McCollum i Alex Len.
C.J. McCollum wiedział, że rzuca się na gracza innej klasy wagowej, ale nie miał zamiaru odpuszczać. To był kluczowy mecz w walce o 8. miejsce zachodu. Sacramento Kings ostatecznie rozbili mających ogromne problemy od początku sezonu Portland Trail Blazers. Zaraz na początku trzeciej kwarty, McCollum i Alex Len postanowili sobie coś wyjaśnić.
Wszystko zaczęło się od twardo postawionej zasłony. McCollum nadział się na tors Lena, po czym go odepchnął. Zaraz po zakończeniu przepychanki, zawodnik Blazers przybijał piątki, jakby miał świadomość tego, że za moment zostanie odesłany do szatni. Ostatecznie jednak skończyło się tylko na przewinieniach technicznych dla obu graczy i faulu w ataku Lena.
Kings wygrali 123:111, 27 punktów zanotował na swoje konto Bogdan Bogdanović. Dzięki wygranej Kings są 3,5 meczu od 8. miejsca w konferencji, dla Blazers różnica wynosi już 4,5 meczu, więc z każdym dniem są w coraz gorszym położeniu.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET