Po tym, jak Oklahoma City Thunder zdobyli swoje pierwsze mistrzostwo NBA, Scottie Pippen zrobił coś, co może zrobić tylko wielokrotny mistrz NBA. Członek koszykarskiej Galerii Sław postanowił przypomnieć wszystkim o swoim pokaźnym dorobku.
Scottie Pippen na portalu X opublikował wygenerowaną przez sztuczną inteligencję swoją podobiznę, ubraną w koszulkę Chicago Bulls. Postać siedzi przed laptopem, a na palcach u rąk możemy zobaczyć sześć pierścieni.
„Właśnie obejrzałem siódmy mecz finałów NBA. Nigdy w nim nie uczestniczyłem. Gratulacje dla Thunder za zwycięstwo.” – napisał Pippen.
To typowe zagranie siedmiokrotnego uczestnika Meczu Gwiazd. Spokojny, opanowany, ale jasno dający do zrozumienia, że jego Bulls nigdy nie potrzebowali siódmego meczu w finałach NBA. Post Pippena miał na celu pochwałę sukcesu Thunder, ale był też subtelnym ukłonem w stronę pamiętnej dominacji Byków. Legendarny skrzydłowy podkreślił, że jego dawna drużyna nigdy nie dopuściłaby do decydującego starcia w najważniejszym etapie play-offów.