Nowy dokument Netfliksa, obrazujący losy pięciu topowych koszykarzy ligi w sezonie 2023/24, przedstawia również ciekawe wątki dotyczące sezonu LeBrona Jamesa i Los Angeles Lakers. Okazuje się, że lider ekipy z Miasta Aniołów nie był zachwycony pomysłem ucinania jego minut wyłącznie z powodów prewencyjnych.
Już w trakcie sezonu mówiło się o napiętych relacjach LeBrona Jamesa i trenera Darvina Hama. Panowie w trakcie rozmów z mediami zaprzeczali tym doniesieniom, ale w każdym kolejnym meczu dało się zaobserwować między nimi bardzo dziwną dynamikę relacji. Nowy dokument Netflixa “Pierwsza Piątka”, skupia się również na przebiegu sezonu 2023/24 z perspektywy LBJ-a. Już początek tej opowieści okazał się interesujący.
Los Angeles Lakers zaplanowali bowiem, że będą Jamesa oszczędzać, by jego ciało na pewno wytrzymało intensywność 82-meczowego sezonu regularnego. W ostatnich latach kilka razy się przeciwko zawodnikowi buntowało, więc Darvin Ham i pozostała część sztabu chcieli mieć pewność, że James na kluczowym etapie sezonu będzie w swojej optymalnej dyspozycji. Problem polegał na tym, że plan nie do końca spodobał się samemu zawodnikowi.
– Już teraz mam dość tego gó*** – słyszymy LeBrona komentującego jego redukcję minut w nagraniu z dokumentu Netflixa. Lakers rozpoczynali sezon meczem z Denver Nuggets. LBJ spędził na parkiecie 29 minut i jego zespół przegrał 107:119. Lakers generalnie mieli problem z regularnym wygrywaniem i koniec końców nie byli w stanie włączyć się do walki z czołówką konferencji. Po tamtym meczu trener Ham mówił dziennikarzom, że strategia, co do minut Jamesa prawdopodobnie się nie zmieni.
W gruncie rzeczy to nie była zła koncepcja, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z 39-letnim zawodnikiem, który nadal stanowi o sile zespołu. James opuścił 80 meczów w przekroju poprzednich trzech sezonów. Ham po prostu chciał dysponować zdrowym LeBronem, gdy Lakers rozpoczną walkę w fazie posezonowej. Problem polegał na tym, że nie byli w trakcie sezonu regularnego wystarczająco mocni, by na walkę w play-offach w ogóle sobie pozwolić.
Te próby ukrycia przez Jamesa swojej krytyki musiały na wyobraźnie Hama podziałać, bowiem już w drugim meczu koszykarz spędził na parkiecie 35 minut. Ostatecznie w całym sezonie rozegrał 71 meczów, czyli najwięcej od rozgrywek 2017/18 z Cleveland Cavaliers. Zatem to nie do końca tak, że założenie Hama było złe. Zobaczymy, jak z minutami Jamesa poradzi sobie JJ Redick. Czy również będzie chciał go ograniczać?
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET