Bronny James wrócił do gry po kilku miesiącach rehabilitacji kolana. To było równoznaczne z faktem, że na trybunach hali, w której gra Sierra Canyon zasiądzie śmietanka towarzyska. Do LeBrona Jamesa dołączył m.in. raper Drake oraz jego były kolega z drużyny – J.R. Smith.
W lutym LeBron James Jr, czyli popularny Bronny doznał kontuzji łąkotki i stracił kolejnych kilka miesięcy. Jego zespół w międzyczasie zrobił bilans 15-0 i po raz kolejny jest w krajowej czołówce. Ostatni mecz Sierra Canyon był jednak debiutem Bronny’ego w bieżących rozgrywkach. Powrót młodego zawodnika spowodował, że na spotkaniu pojawiła się jego rodzina ze znajomymi, a to oznaczało, że media szczególnie się tym wydarzeniem zainteresowały.
LeBron James przyszedł w towarzystwie swojej żony Savanny oraz kilku znajomych, m.in. Drake’a oraz J.R.-a Smitha. Bronny wyszedł do gry z ławki rezerwowych, ale już w pierwszym posiadaniu zanotował przechwyt i skończył akcję lay-upem. Sierra mierzyła się z Coroną Centennial w finałach dywizji. O ile Bronny robił dobre wrażenie, tak jego ojciec zachwycał się innym graczem – Amarim Baileyem, który jest jedną ze wschodzących gwiazd.
Możemy się spodziewać częstszej obecności gwiazdy Los Angeles Lakers na meczach Sierry Canyon. Ekipa odpadła z play-offów i LBJ ma teraz czas na to, by przywrócić swoje ciało do pełnej sprawności, a przy okazji nacieszyć się czasem spędzanym z rodziną. James wiele razy podkreślał, że jednym z jego marzeń jest wspólna gra z synem w NBA. Byłoby to bez wątpienia historycznym wydarzeniem w najlepszej lidze świata. Najpierw jednak Bronny musi się do niej dostać.