Minionej nocy gwiazdor Los Angeles Lakers po raz kolejny zapisał się na kartach historii NBA. LeBron James zdobywając jedenaście asyst w wygranym meczu z Bucks wyprzedził legendarnego Magica Johnsona na liście wszech czasów. 37-latek zajmuje obecnie szóste miejsce w tej kategorii.
James przystąpił do meczu z Milwaukee Bucks mając na koncie 10133 asyst w karierze i potrzebował dziewięciu do przeskoczenia Magica Johnsona (10141). Swoją historyczną asystę zaliczył na 8 minut i 41 sekund przed końcem meczu. Po jego podaniu trójkę z prawego skrzydła trafił Anthony Davis, co dało 4-punktowe prowadzenie Los Angeles Lakers (112:108). Jeziorowcy ostatecznie wygrali z Kozłami (133:129), a LeBron zakończył spotkanie z 28 punktami, 8 zbiórkami i 11 asystami.
-To wiele dla mnie znaczy – powiedział po meczu LBJ. –Sposób w jaki Magic podchodził do gry był bardzo zaraźliwy. Jego koledzy uwielbiali grać z nim ze względu na radość, z jaką grał i umiejętność podawania piłki i angażowania innych chłopaków. Zawsze był podekscytowany widząc, jak jego koledzy z drużyny są wspaniali. Zawsze to w nim podziwiałem – dodał jeden z bohaterów spotkania z Bucks.
Earvin „Magic” Johnson jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych podających w historii koszykówki. Podczas 13-letniej kariery notował rekordowe 11,2 asysty na mecz. LeBron jest również brany pod uwagę w tej dyskusji. Czterokrotny MVP był liderem pod względem średniej asyst (10,2) w sezonie 2019/20 i kilkukrotnie kończył rozgrywki w pierwszej dziesiątce. W swojej karierze nigdy nie notował mniej niż 5,9 asysty na mecz. Był bardzo dominujący jako podający, odkąd wkroczył do ligi w 2003 roku.
W klasyfikacji asyst na liście wszech czasów przed LeBronem są już tylko Mark Jackson (10334), Steve Nash (10335), Chris Paul (11071), Jason Kidd (12091) i John Stockton (15806). Rekord legendarnego rozgrywającego Utah Jazz jest z kategorii tych „nieosiągalnych” i najprawdopodobniej nigdy nie zostanie pobity.
Przez całą swoją karierę LeBron częściej nosił tytuł „rozgrywającego” niż „zdobywcy punktów” – mimo że jest elitarny w obu aspektach gry.
Jedną z najważniejszych historii rozpoczynających sezon 2022/23 było odliczanie do momentu, w którym LeBron wyprzedzi Kareema Abdula-Jabbara jako najlepszego punktującego w historii NBA. 4-krotny MVP finałów potrzebuje 936 punktów, aby wyprzedzić Kapitana.
W swoim 20. sezonie 37-letni LeBron (30 grudnia skończy 38 lat) notuje średnio 25,9 punktu, 8,6 zbiórki, 6,6 asysty i 1,2 przechwytu na mecz.