Przed zespołem z Miasta Aniołów naprawdę gorące lato. Rob Pelinka, którego zadaniem jest zbudować drużynę gotową do walki o mistrzostwo, na ten moment nie ma żadnych konkretnych odpowiedzi, także w kontekście przyszłości lidera zespołu – LeBrona Jamesa.
Latem tego roku LeBron James ma możliwość podpisania przedłużenia swojej umowy z Los Angeles Lakers. Jakiś czas temu, podczas rozmów z dziennikarzami, podkreślał swoją chęć dołączenia do syna – Bronny’ego Jamesa, który najprawdopodobniej trafi do NBA w drafcie 2024 roku. Zatem James miałby dołączyć do tej drużyny, do jakiej zwerbowany zostanie jego najstarszy syn. To oczywiście od razu zrodziło pytania o jego przyszłość w Mieście Aniołów.
Jamesa reprezentuje Klutch Sports, czyli agencja jego przyjaciela i partnera biznesowego – Richa Paula. Według ostatnich doniesień źródeł blisko powiązanych z oboma stronami, te dotąd nie poruszały tematu ewentualnego przedłużenia obecnej umowy Jamesa z Lakers. Zawodnik za sezon 2022/23 zarobi 44 miliony dolarów i jeśli nie podpisze nowego kontraktu, latem przyszłego roku trafi na rynek wolnych agentów jako niezastrzeżony gracz. To zrodziłoby rzecz jasna zupełnie nową sagę dotyczącą ostatniej prostej w karierze LBJ-a.
Zatem Lakers w nadchodzących miesiącach muszą się zmierzyć z wieloma palącymi kwestiami. Pierwsza z nich dotyczy nowego trenera, którego obecnie LAL nie mają po zwolnieniu ze stanowiska Franka Vogela. Kolejną jest sprawa Russella Westbrooka i jego niewygodna opcja w kontrakcie. Lakers chcieliby rozgrywającego wytransferować, ale czy to będzie w ogóle możliwe? Do tego wszystkiego sprawa nowej umowy lidera, z którym mieli przecież zdobyć kilka tytułów.
Negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu LBJ-a mogą się zacząć dopiero w sierpniu. Teraz zawodnik ma odpowiednio dużo czasu, by dokładnie swoją przyszłość przemyśleć. Z drugiej strony – James może specjalnie opóźnić rozmowy, by zobaczyć, jak rozwija się sytuacja w drużynie i czy prognozy są na tyle optymistyczne, że faktycznie będzie mógł dołączyć z LAL do walki w czołówce zachodu. Takie zachowanie siłą rzeczy będzie wywierało na zarządzie Lakers presję.
Zobacz najnowszy podcast PROBASKET LIVE. Krzysztof Sendecki i Michał Pacuda omówili pierwszy tydzień play-offów NBA!