Wygląda na to, że już nie LeBron James, a Luka Doncić ma najwięcej do powiedzenia, jeśli chodzi o ruchy Los Angeles Lakers. Władze kalifornijskiej ekipy spełniają bowiem kolejne życzenia słoweńskiego zawodnika, a ten w jakimś sensie nie pozostaje im dłużny i ponoć naprawdę dba o swoją kondycję fizyczną na kolejny sezon. Ile w tym prawdy jako pierwsi przekonają się… polscy kibice podczas meczów Słowenii w katowickim Spodku w ramach tegorocznego Eurobasketu.



W ostatnich latach niemal wszystko w działaniach Los Angeles Lakers było pod dyktando LeBrona Jamesa. Ale teraz to się zmienia. Lakers zdają sobie sprawę, że era LBJ-a dobiega końca. Od jakiegoś czasu większość rzeczy ustawiają więc pod kątem Luki Doncicia, którego udało im się pozyskać w lutym tego roku w ramach niespodziewanej wymiany z Dallas Mavericks. Słoweniec miał zakomunikować władzom klubu, jakich wzmocnień oczekuje przed startem kolejnego sezonu.

Na jego liście życzeń były następujące podpunkty: a) dynamiczny środkowy, b) wsparcie strzeleckie oraz c) defensywny specjalista. Lakers dodali więc do składu Deandre Aytona, Jake’a LaRavię oraz Marcusa Smarta. Ten ostatni w najbliższych dniach ma oficjalnie podpisać kontrakt.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Jak się okazuje, sam Doncić był bardzo aktywny, jeśli chodzi o rekrutację tych graczy do składu Lakers i miał rozmawiać zarówno z Aytonem oraz Smartem, by przekonać ich do gry w L.A. Co więcej, 26-letni Luka ponoć naprawdę mocno wziął sobie tym razem do serca kwestię odpowiedniego przygotowania do rozgrywek. Nie tylko ciężko pracuje fizycznie nad formą, ale też wprowadził surową dietę. Jeśli tak rzeczywiście jest, to nowego Doncicia zobaczymy już na Eurobaskecie.

Rosną więc szanse Lakers na przedłużenie kontraktu z 26-letnim zawodnikiem. Począwszy od 2 sierpnia, klub z Miasta Aniołów może złożyć Słoweńcowi ofertę maksymalnego przedłużenia o wartości 228 mln dol. za cztery lata kolejne gry. Doncić może jednak poczekać do przyszłego lata, kiedy to stanie się wolnym graczem i będzie mógł podpisać nowy 5-letni kontrakt z Lakers o wartości niemal 300 milionów. Może też jednak zdecydować się na krótsze przedłużenie, by potem szybciej z powrotem wejść na rynek i zgarnąć jeszcze większe pieniądze (w związku z dłuższym stażem w NBA).

Trudno jest dziś wyrokować, jaką decyzję podejmie Doncić, ale dla fanów Lakers ostatnie wydarzenia i wieści to jasne sygnały, że Luka jest zaangażowany w to, co tworzy się w Los Angeles – zarówno na tu i teraz, jak i na przyszłość. Szok transferem z Dallas już minął, a Doncić już w trakcie poprzedniego sezonu w ekskluzywnym wywiadzie dla klubowych mediów stwierdził m.in., że chciałby zapisać się w historii Lakers jako „ten, który zdobył mistrzowskie tytuły dla miasta”.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments