Być może już w połowie grudnia rozkręci się karuzela transferowa w NBA. Na razie słychać coraz więcej plotek. Warto uważnie przyglądać się temu, co zrobią Los Angeles Lakers, którzy po słabym początku sezonu na pewno będą chcieli dokonać pewnych zmian w zespole. Zach Lowe uważa, że najbardziej logicznym partnerem do rozmów dla Lakers jest ekipa Chicago Bulls.
Wszystko wskazuje na to, że Los Angeles Lakers szykują się do wykonania jakichś ruchów na rynku transferowym NBA. W tym tygodniu kalifornijska ekipa zwolniła Matta Ryana, otwierając sobie tym samym miejsce w składzie. Obrońca żalu do Lakers jednak nie ma, co przekazał w mediach społecznościowych:
Jasne jest jednak, że Lakers po słabym początku rozgrywek muszą poszukać nowego impulsu, by zacząć piąć się w górę konferencji zachodniej. W tej chwili z bilansem 9-12 zajmują oni dopiero 12. miejsce w tabeli Zachodu, choć siedem zwycięstw w ostatnich 10 spotkaniach to na pewno dobry sygnał. Mimo wszystko coraz mocniej słychać, że Lakers chcą postarać się o jakiś głośny transfer. Zach Lowe z ESPN twierdzi, że w najbliższej przyszłości drużyna z Miasta Aniołów może odezwać się do Chicago Bulls.
Byki tak naprawdę mają w tej chwili gorszy bilans niż Lakers, bo oprócz dziewięciu zwycięstw na koncie mają też 13 porażek. Co więcej, podopieczni trenera Billy’ego Donovana przegrali siedem z ostatnich 10 pojedynków (w tym dwa ostatnie z rzędu) i kto wie, czy zaraz władze klubu nie zdecydują się na jakieś poważne kroki. Możliwy jest po prostu „reset”, a jeśli Bulls rzeczywiście mieliby się na to zdecydować, to wtedy perspektywa transferu z Lakers wydaje się dla nich całkiem ciekawa.
Lowe twierdzi bowiem, że Lakers na razie wewnątrz klubu rozmyślają nad tym, jak można by pozyskać DeMara DeRozana oraz Nikolę Vucevica. Do tego posłużyć mógłby kontrakt Russella Westbrooka oraz wybory w pierwszej rundzie draftu, które jak do tej pory Rob Pelinka trzymał zamknięte w sejfie. Pytanie jednak, czy Bulls byliby w ogóle zainteresowani takim scenariuszem. Warto dodać, że kontrakt DeRozana kończy się po sezonie 2023-24, a Vucević może wejść na rynek już latem przyszłego roku.