Strona główna NBA NBA: Lakers chcą Beala, a on podjął już decyzję o swojej przyszłości

NBA: Lakers chcą Beala, a on podjął już decyzję o swojej przyszłości

Przez

19 czerwca 2022

7731

Być może będzie jednym z najgorętszych nazwisk na rynku wolnych agentów, a być może… od razu podpisze przedłużenie kontraktu z Washington Wizards. Bradley Beal w jednym z wywiadów przyznał, że podjął już decyzję o swojej przyszłości. Tymczasem w plotkach obok jego nazwiska pojawili się Los Angeles Lakers, dla których jest ponoć jednym z najważniejszych celów transferowych.

Już za niecałe dwa tygodnie rozpocznie się coroczne szaleństwo na rynku wolnych agentów w NBA. I tym razem na rynek wejdzie kilku świetnych zawodników. W tym gronie może być też Bradley Beal, choć najbardziej prawdopodobną opcją jest jego pozostanie w stolicy Stanów Zjednoczonych i dalsza gra w barwach Washington Wizards. Jak się okazuje, sam zawodnik podjął już decyzję, a to raczej dobry sygnał dla kibiców Wizards.

Wszak inne drużyny nie dotarły jeszcze do Beala – oficjalnie mogą zrobić to dopiero po 1 lipca – choć sam zainteresowany przyznaje, że cały czas dostaje mnóstwo wiadomości od zawodników innych zespołów, którzy próbują go przekonać do zmiany klubowych barw (to akurat nie jest niezgodne z ligowymi regułami). Nie ma więc żadnych wątpliwości, że obrońca byłby łakomym kąskiem na rynku transferowym, a zainteresowanie przejawiłoby mnóstwo klubów.

Bradley Beal’s mind is already made up. He knows the next step in his playing career.

He’s just not sharing much yet.

Beal speaks with @JoshuaBRobbins about his future and the players trying to recruit him to their teams.https://t.co/UiDrlUW2xj pic.twitter.com/Vk0o0gGdgh
— The Athletic NBA (@TheAthleticNBA) June 18, 2022

W ostatnich miesiącach głośno było przede wszystkim o podchodach ze strony Miami Heat czy Boston Celtics (w tym drugim klubie gra jeden z najbliższych przyjaciół Beala, a więc Jayson Tatum), natomiast teraz do walki o 28-letniego zawodnika włączyć chcą się Los Angeles Lakers. Sęk w tym, że w marcu Beal zdradził, że skłania się raczej ku pozostaniu w D.C. Jednym z powodów będą oczywiście pieniądze, bo Wizards mogą zaproponować mu więcej, niż ktokolwiek inny.

Beal ma na przyszły sezon opcję zawodnika wartą ponad 36 milionów dolarów, ale jeśli ją odrzuci i dogada się z Wizards w sprawie nowej, maksymalnej umowy, to za najbliższe pięć lat otrzyma niemal 250 milionów! Inne kluby mogą mu z kolei zaproponować maksymalnie 184 milionów za cztery sezony. Dotyczy to także transakcji sign-and-trade, dzięki którym Beal mógłby zagrać dla drużyn, które tego lata nie będą miały wolnych środków do wydania.

Najbliższy podcast PROBASKET Live już we wtorek 21 czerwca o godz. 21.00 – na żywo na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki podsumują finał NBA, ale przede wszystkim spróbują odpowiedzieć na pytanie, co każda z 30 drużyn NBA spróbuje zrobić latem – jakich transferów potrzebuje, jakie ma plany i możliwości.