Po pierwszej połowie wszystko układało się dla Los Angeles Lakers relatywnie dobrze. Prowadzili różnicą 11 punktów i pomimo braku Anthony’ego Davisa byli w stanie stworzyć przewagę. Po powrocie na trzecią kwartę nie przypominali już tego samego zespołu. Trener Darvin Ham i LeBron James podjęli się wytłumaczenia całkowitej zapaści swojej drużyny po powrocie z szatni. 


Już przed meczem trener Darvin Ham podkreślał, jak ważne dla jego zespołu będzie to, by od początku do końca grać z taką samą energią i zaangażowaniem. – W połowie meczu zostawiliśmy to wszystko w szatni – twierdzi. – Wiedzieliśmy, że taki zespół jak Dallas, z tak utalentowanymi zawodnikami, będzie robił wszystko, by wrócić. Dostosowali się, przestali grać tak dużo pick-and-rolli, postawili na grę tyłem do kosza. Chylę przed nimi czoła, świetnie rzucali. Zaczęli trafiać rzuty, jakich nie trafiali w pierwszej połowie. […] My zdjęliśmy nogę z gazu w obronie. Nie do zaakceptowania jest strata 50 punktów w jednej kwarcie – dodał. 

Szkoleniowiec Lakers zabrał także głos na temat prób zatrzymana Luki Doncicia. – Ludzie nie zdają sobie sprawy, że jest naprawdę postawnym graczem i wywiera ogromną presję na jednym obrońcy. Próbujesz dać mu zagrać tyłem do kosza, ale i tak znajdzie sposób na to, jak złapać faul lub wjechać pod kosz lub po prostu zdobyć punkty na różny sposób. Musisz robić wszystko, by wyprowadzić go z równowagi, cały czas zmieniać na nim krycie. […] Jest bardzo metodycznym graczem, wykorzystuje czas, jaki ma i nie pozwala, by ktoś go pośpieszał. W pierwszej połowie udawało nam się to na nim wymusić, ale w drugiej już na to odpowiedział. 

W sprawie koszmarnej trzeciej kwarty Los Angeles Lakers wypowiedział się także LeBron James, który próbował ponieść zespół na własnych barkach. – Zastosowali kontrę do tego, co robiliśmy. Nie byliśmy w stanie na to odpowiedzieć. Trafili dziewięć trójek i sześć rzutów wolnych. Tim Hardaway był 6/7 z gry i 4/5 za trzy. Zdobył w trzeciej kwarcie 16 punktów. Wiele z tych rzutów, które pudłowali wcześniej, zaczęli trafiać w trzeciej kwarcie. Nigdy nie wygrasz meczu, jeśli pozwalasz rywalowi rzucić 51 punktów w jednej kwarcie – przyznał najlepiej punktujący zawodnik swojego zespołu. LBJ zanotował 38 oczek (13/23 z gry i 12/12 z rzutów wolnych).  

O to samo zapytany został również Russell Westbrook, ale rozgrywający nie chciał w temat szczególnie się angażować. – Nie wiem, co się stało. Dokonali kilku zmian i zmienili sposób gry dostosowując go do tego, jak byli wcześniej kryci – stwierdził Westbrook. 51 punktów to najwięcej zdobytych przez zespół w jednej kwarcie sezonu 2022/23. Lakers w tym momencie legitymują się bilansem 13-20 i zajmują 13. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Tracą już trzy mecze do 10. miejsca, czyli pierwszego gwarantującego udział w turnieju play-in. 

Dla LBJ-a był to mimo wszystko wieczór wyjątkowy. Żaden koszykarz w historii NBA nie rozegrał tylu świątecznych meczów, co czterokrotny mistrz ligi. – Niestety moja rodzina przyzwyczaiła się już do tego, że nie ma mnie Święta i to jest ta gorsza strona. Wiem jednak, że znacznie częściej grałem w święta mecze wyjazdowe, niż mecze domowe. Lepszą stroną tego wszystkiego jest fakt, że mogę robić w Święta to, co kocham. Jeśli coś ma mi zrekompensować brak rodziny w Święta, to gra w koszykówkę. […] Cieszę się, że nadal mogę grać na tym poziomie i nadal mogę występować w te wyjątkowe dni przed tyloma kibicami, którzy kochają nasz sport – skończył. 


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments