Kilka lat temu Kyrie Irving wybrał Islam jako swoją religię. Jego wiara i przekonania w wartości tego wyznania zdają się być bardzo silne. To oznacza, że zawodnik Brooklyn Nets będzie także przestrzegał ramadanu, który rozpoczął się 1 kwietnia.
Ramadan to szczególny miesiąc dla muzułmanów. Trwa od 1 kwietnia do 1 maja i w jego trakcie nie można spożywać posiłków, ani przyjmować żadnych napojów (również wody) od świtu do zmierzchu. Dopiero, gdy zajdzie słońce muzułmanin sięga po jedzenie lub picie. Jest to szczególnie problematyczne dla sportowców. Kyrie Irving się z tego nie wyłamuje, a to oznacza, że kolejne tygodnie będą dla niego nie lada wyzwaniem.
Brooklyn Nets z bilansem 40-38 są już pewni udziału w turnieju play-in. W opinii ekspertów uchodzą za faworytów, co wynika z faktu, że w ostatnim czasie odzyskali swoich liderów i jeśli awansują do fazy play-off, mogą być dla którejś z ekip czołówki wschodu bardzo nieprzyjemnym przeciwnikiem. Zobaczymy jednak, jaką formę na przestrzeni kolejnych tygodni będzie prezentował Irving, który rozpoczął już ramadan.
Kilka tygodni temu władze Nowego Jorku zmieniły przepisy dotyczące walki z pandemią. Dzięki temu Irving może rozgrywać domowe mecze NBA w Barclays Center. Ponownie stał się pełnoprawnym graczem swojego zespołu, choć nadal nie może grać w miejscach, w których do uprawiania profesjonalnego sportu potrzebny jest certyfikat COVID, np. w Kanadzie. W 24 meczach bieżącego sezonu wychowanek Duke notował 26,9 punktu, 4,2 zbiórki i 5,6 asysty.
Zatem ramadan oznacza, że Irving nie może spożywać posiłków przed meczem, a posiłek to źródło energii niezwykle ważne dla funkcjonowania na parkiecie. Większość meczów odbywa się jednak po zachodzie słońca lub w trakcie zmierzchu, więc Irving będzie miał – choć ograniczone – możliwości uzupełniania płynów w trakcie gry. Możemy jednak przypuszczać, że sztab szkoleniowy Nets przygotuje dla zawodnika specjalną dietę.