Coraz więcej znaków wskazuje na to, że Kurt Rambis kolejny sezon rozpocznie jako pierwszy trener New York Knicks. Rozwiązanie, które do tej pory było traktowane jako opcja, staje się coraz bardziej prawdopodobnie, ponieważ naciska na nie Phil Jackson.
Kurt Rambis na stanowisku zastąpił Dereka Fishera i prowadzi zespół jako trener tymczasowy. Nastroje wśród fanów i ekspertów raczej mówią o tym, iż trener nie nadaje się do pracy z zespołem jako pierwszy szkoleniowiec, ale innego zdania jest prezydent New York Knicks – Phil Jackson. Według ostatnich pogłosek, Rambis może utrzymać stanowisko.
Trener przejął drużynę 8 lutego. Od tamtego czasu zrobił bilans 8-16. Na ligowych korytarzach pojawiły się jednak pogłoski wskazujące na to, że zawodnicy nie do końca szanują Rambisa jako człowieka u steru. Trener nie cieszy się takim szacunkiem wśród graczu, jakim cieszył się Fisher. Ponadto nie do końca wie, jak zabrać się za rozwój młodych graczy, m.in. Kristapsa Porzingisa.
Rambis pomagał Jacksonowi zdobywać cztery z jego jedenastu mistrzostw jako asystent w Los Angeles Lakers. Zaufanie do jego kompetencji pozwala Jacksonowi myśleć, iż szkoleniowiec utrzyma filozofię triangle-offense i pomoże Knicks zrozumieć jej założenia. W międzyczasie Jax będzie dostarczał mu odpowiednich zawodników.
Ciekawe, jak na ewentualne zatrzymanie Rambisa zareaguje lider drużyny – Carmelo Anthony. Zawodnik kilka razy w swoich wypowiedziach sugerował, iż zespół powinien sprawdzić inne kandydatury przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017. Wokół Knicks krążyły nazwiska Toma Thibodeau, Jeffa Van Gundy’ego i Marka Jacksona.
– Z Kurtem znamy się od 2001 roku. Zna wszystkie szczegóły, wie co mnie zadowala, a czego wolałbym nie widzieć w drużynie – mówi prezydent Jackson. Rambis wcześniej jako pierwszy trener prowadził Minnesotę Timberwolves w sezonach 2009/2011. Nie osiągnął z Leśnymi Wilkami większych sukcesów. Zakończył z bilansem 32-132.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET