Golden State Warriors nadal nie są w stanie porozumieć się z Jonathanem Kumingą. Ich propozycja kontraktu na poziomie 45 mln dol. za dwa lata gry jest dla skrzydłowego niewystarczająca. W międzyczasie oferty transferowe złożyli Sacramento Kings oraz Phoenix Suns, lecz władze Warriors na ich warunki zgodzić się nie chcą.
Trwa impas, jeśli chodzi o nowy kontrakt Jonathana Kumingi. W środę nowe informacje w tej sprawie przekazał Shams Charania, który ujawnił, że Golden State Warriors proponują skrzydłowemu kontrakt o wartości 45 mln dol. na dwa kolejne sezony. Chcą, by drugi rok tej umowy był opcją zespołu i by zawodnik zrzekł się klauzuli no-trade.
Kuminga na te warunki nie chce jednak przystać. Charania potwierdza, że 22-latka zadowoliłaby 3-letnia umowa o wartości około 82 milionów. W ten sposób Warriors nadal zostaliby pod drugim progiem apron i mieliby dostęp do mniejszego wyjątku mid-level, dzięki czemu mogliby wykonać kolejne ruchy kadrowe i uzupełnić wreszcie skład na kolejny sezon.
W międzyczasie Kuminga – zastrzeżony wolny zawodnik – rozmawiał z władzami Sacramento Kings oraz Phoenix Suns o ewentualnym sign-and-trade. Słońca są gotowe dać mu kontrakt o wartości 90 milionów za cztery lata gry z opcją gracza w ostatnim roku. To jednak tylko jedna część układanki. Na sign-and trade zgodzić muszą się jeszcze Warriors.
Kalifornijska ekipa nie jest jednak usatysfakcjonowana tym, co proponują Suns (ich oferta to m.in. Royce O’Neale, Nick Richards i cztery wybory w drugiej rundzie draftu) oraz Kings (gracz z rotacji i chroniony wybór w pierwszej rundzie draftu). W związku z tym Warriors planują więc całkowicie uciąć rozmowy o sign-and-trade. Kuminga na razie zostaje.
Jeśli tak, to albo zgodzi się on na propozycję kontraktu Warriors, albo będzie zmuszony do przyjęcia oferty kwalifikacyjnej o wartości 7,9 mln dol. Wtedy po roku znów stanie się wolnym graczem, ale będzie już niezastrzeżony. W przyszłym sezonie nie będzie go też można wytransferować bez jego zgody. Kuminga na przyjęcie oferty kwalifikacyjnej ma czas do 1 października.