Wraz z 1 lipca w NBA rozpoczęło się letnie okienko. Duże grono wolnych agentów podpisało już nowe kontrakty. Jednak nadal jest grupa, która negocjuje swoje kolejne umowy lub szuka wszelkiego możliwego sposobu na to, by w lidze pozostać. Są to zarówno koszykarze, którzy sprawdzają, kto da więcej, jak i tacy, którzy na listach generalnych menadżerów figurują jako opcje rezerwowe, aktywowane, gdy pojawiają się problemy. 



W przeciągu pierwszych 40 godzin okienka, 36 wolnych agentów podpisało z zespołami nowe kontrakty. Rynek powoli się zamyka, ale do wzięcia nadal jest kilka ciekawych nazwisk, które budzą spore zainteresowanie wśród generalnych menadżerów. Dlaczego do tej pory nie podpisali kontraktu? Zapewne czekali na rozwój sytuacji, ale takie czekanie czasami odbija się czkawką. GM-owie chcą jak najszybciej zamknąć rotację i skupić się na innych zadaniach. Tymczasem niektórzy próbują jak najbardziej podbić cenę, stawiając warunki lub przekonując o zainteresowaniu innych. 

W gronie koszykarzy, którzy nie podpisali jeszcze swoich nowych umów, są m.in. P.J. Washington, Hornets (zastrzeżony), Grant Williams, Celtics (zastrzeżony), Christian Wood, Kelly Oubre, Malik Beasley, Matisse Thybulle, Trail Blazers (zastrzeżony), Mason Plumlee, Ayo Dosunmu, Bulls (zastrzeżony), Torrey Craig, Hamidou Diallo, Paul Reed, Sixers (zastrzeżony), Mohamed Bamba, Dalano Banton, Terence Davis, Javonte Green, Derrick Jones, Romeo Langford, aylen Nowell, Kendrick Nunn,  Dario Saric.

Brigdes podpisał z Hornets ofertę kwalifikacyjną, więc może wrócić do zespołu na rocznej umowie, jeśli w międzyczasie żadna z ekip nie wyrazi swojego zainteresowania przechwyceniem zawodnika za większą kwotę. Zawodnik opuścił poprzedni sezon z powodu oskarżeń o przemoc domową. Wszystko jednak wskazuje na to, że już odpokutował i Hornets są gotowi przywrócić go do składu na sezon 2023/24. Zespół z Charlotte chce również zatrzymać w składzie P.J.-a Washington. Wychowanek Kentucky również jest zastrzeżonym zawodnikiem. 

Jednym z najciekawszych koszykarzy tej grupy jest Grant Williams z Bostonu. Zawodnik może polować na kontrakt w okolicach 50 milionów dolarów za trzy lata (podobną umowę otrzymał Rui Hachimura). Rzekomo Charlotte Hornets wyrazili swoje zainteresowanie, ale nie oni jedyni. Bardzo dużym zainteresowaniem GM-ów cieszy się odpuszczony przez Los Angeles Lakers Malik Beasley. Według informacji Michaela Scotto z HoopsHype usługami zawodnika zainteresowani są Sixers, Suns, Raptors, Mavericks, Bucks oraz Warriors

Przed nami zatem jeszcze kilka interesujących dni. Gracze, którzy są zastrzeżonymi wolnymi agentami, muszą poczekać trochę dłużej, jeśli wcześniej nie dojdą do porozumienia z obecnymi klubami. To może sugerować, że Grant Williams do tej pory nie usłyszał od Brada Stevensa – sternika Boston Celtics – kwoty, która spełniałaby jego oczekiwania. Jest więc gotów przetestować rynek. Jeśli otrzyma ofertę, na którą ekipa z Bean-Town nie odpowie w ciągu 48 godzin, sezon 2023/24 rozpocznie w nowym klubie. 


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments