Wiele wskazuje na to, że strzelec zostanie wytransferowany albo zwolniony przez Cleveland Cavaliers z kontraktu. W Ohio chcą zacząć budować od nowa, z tego powodu potrzebują wyczyścić skład z graczy, którzy na tym etapie kariery preferują bardziej konkurencyjne środowisko. Ale czy chcą wypuścić akurat Korvera?
Według informacji źródeł blisko z Cleveland Cavaliers powiązanych, Kyle Korver już przed rozpoczęciem sezonu poprosił zespół o transfer, bo doskonale zdawał sobie sprawę, dokąd wszystko zmierza. W ostatnich tygodniach Cavs mieli problemy z J.R.-em Smithem, który zaczął protestować, gdy okazało się, że nie ma dla niego miejsca w pierwszym składzie. On również miał poprosić zespół o wytransferowanie do innego zespołu.
Według źródeł, Cavs zgodzili się Korvera wytransferować lub w ostateczności wykupić jego kontrakt. Zawodnik za sezon 2018/2019 zarobi 7,5 miliona dolarów. W umowie jest gwarantowane 7,5 miliona również za rozgrywki 2019/2020. Kontrakt jest „przyjemny” i Cavs powinni znaleźć partnera gotowego do rozmów. Na razie jednak nie słychać, by do czegokolwiek się przygotowywali. Niewykluczone, że Cavs chcą zatrzymać Korvera w roli mentora dla młodzieży.
To jednak zawodnikowi nie odpowiada. W dziewięciu meczach bieżących rozgrywek Korver grał średnio 14 minut i notował 5 punktów trafiając 38,1 FG%. Która z ekip może być zainteresowania handlowaniem za strzelca? Mówi się m.in. o Philadelphii 76ers, gdzie Kyle grał na początku kariery, a także o Oklahomie City Thunder, czy Los Angeles Lakers, gdzie rozciągałby parkiet dla LeBrona Jamesa. Warto ten wątek z pewnością obserwować.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET