Niecałe trzy tygodnie zostały do końca sezonu zasadniczego. A choć walka o miejsce w fazie play-off trwa w obu konferencjach, to coraz więcej zespołów jest już pewna swojej przyszłości. Na ten moment łącznie sześć drużyn przypieczętowało już awans do tegorocznych playoffs, podczas gdy cztery zespoły mogą już planować wakacje.
Co by nie mówić o pomysłach NBA w ostatnich latach, to idea turnieju play-in okazała się strzałem w dziesiątkę. Na niecałe trzy tygodnie przed końcem sezonu zasadniczego w grze o fazę play-off w obu konferencjach jest jeszcze sporo zespołów. Różnice w tabeli pomiędzy poszczególnymi miejscami są zresztą na tyle małe, że całkiem prawdopodobne, iż walka ta potrwa do ostatniej kolejki i dopiero wtedy poznamy skład turnieju play-in, który rozstrzygnie o tym, kto awansuje do fazy play-off.
O to nie musi się już jednak martwić kilka zespołów. Łącznie sześć drużyn awans do fazy posezonowej ma już w kieszeni, a zaraz do tego grona dołączyć powinni też Sacramento Kings, dla których będzie to przerwanie niechlubnej serii trwającej od 2006 roku:
- Milwaukee Bucks
Najlepszy jak na razie zespół na Wschodzie (i w lidze) już po raz siódmy z rzędu będzie w gronie 16 klubów walczących o tytuł w fazie posezonowej. Mistrzowie z 2021 roku są zresztą na najlepszej drodze do tego, by wejść do fazy play-off z najlepszym w lidze bilansem, choć po piętach cały czas depcze im następna drużyna z tej listy.
- Boston Celtics
Celtowie przez większość sezonu byli ligową „jedynką” i chcą odzyskać to miano przed końcem fazy zasadniczej. Ubiegłoroczny finalista jest już pewny gry w playoffs. Celtics biorą udział w fazie posezonowej rokrocznie od 2015 roku (to w tej chwili najdłuższa taka seria w całej lidze), czyli odkąd tylko w zespole pojawił się Marcus Smart, który może pochwalić się najdłuższym w składzie stażem.
- Denver Nuggets
Ekipa z Kolorado ma chrapkę na poprawienie wyniku z sezonu 2018-19, kiedy to wygrała 54 spotkania w sezonie zasadniczym. Po chwilowym kryzysie Nuggets wygrali trzy ostatnie spotkania i mają w tej chwili na koncie 50 zwycięstw. Wygląda na to, że zajmą pierwsze miejsce na Zachodzie. A w fazie play-off zagrają w piątym kolejnym sezonie.
- Philadelphia 76ers
Czy to jest wreszcie ten sezon? 76ers powoli szykują się na szóstą kolejną fazę posezonową, choć począwszy od 2018 roku ani razu nie potrafili przeskoczyć drugiej rundy playoffs. W tym roku też łatwo nie będzie, bo na ten moment ich trzecie miejsce w tabeli Wschodu oznaczać będzie konieczność pojedynku z Celtics lub Bucks już w… drugiej rundzie.
- Cleveland Cavaliers
Wygrana nad Houston przypieczętowała pierwszy od 2018 roku awans Cavs do playoffs! To będzie też pierwszy raz drużyny z Cleveland w fazie play-off bez LeBrona Jamesa od ćwierć wieku. Fani drużyny mają się czym ekscytować, biorąc pod uwagę, że Cavaliers przez dwa pierwsze sezony po odejściu LBJ-a łącznie wygrali zaledwie 38 meczów (po 19 zwycięstw w obu sezonach).
- Memphis Grizzlies
Nawet problemy Ja Moranta nie wytrąciły Grizzlies ze świetnego rytmu. Podopieczni trenera Taylora Jenkinsa wygrali sześć spotkań z rzędu, a w ostatnich 10 pojedynkach dziewięć razy byli górą. Tym samym trzeci z rzędu awans do fazy play-off mają już pewny, choć ogólnego bilansu z poprzedniego sezonu zasadniczego nie poprawią.
Dodatkowo, cztery ekipy – dwie ze Wschodu oraz dwie z Zachodu – definitywnie straciły już szanse nawet na turniej play-in, a co za tym idzie kluby te mogą już powoli przygotowywać się do nadchodzących wakacji, które rozpoczną w połowie kwietnia:
- Detroit Pistons
Niemal od początku sezonu wiadomo było, że będą to ciężkie rozgrywki dla Pistons, tym bardziej gdy po ledwie kilku tygodniach swój udział w tym sezonie zakończył Cade Cunnignham. Tłoki ostatnio w fazie play-off grały w 2019 roku, a począwszy od 2009 roku pojawiły się tam łącznie zaledwie trzy razy, za każdym razem przegrywając do zera w pierwszej rundzie.
- Houston Rockets
Trzeci sezon Stephena Silasa w roli szkoleniowca drużyny i trzeci sezon fatalnych wyników. Rockets dawno już stracili szanse choćby na awans do turnieju play-in. Ich ostatni raz w playoffs to 2020 rok i bańka w Orlando, kiedy to jeszcze z Hardenem i Westbrookiem w składzie odpadli w drugiej rundzie.
- San Antonio Spurs
Czwarty kolejny rok bez playoffs dla Spurs. Nie jest to niespodzianka, ale fani Spurs przez lata przyzwyczajeni byli jednak do innych wyników. Ich zespół od 1998 do 2019 roku zawsze był w fazie posezonowej. Ostatni raz – ten w 2019 – też zapewnił mnóstwo emocji, bo choć Spurs odpadli w pierwszej rundzie, to dopiero po 7-meczowej walce z Nuggets.
- Charlotte Hornets
Rok temu byli „na plusie” i wydawało się, że pod wodzą Jamesa Borrego idą w dobrym kierunku. Powrót trener Steve’a Clifforda na ławkę trenerską tego jednak nie zagwarantował. Szerszenie znów nie zagrają w fazie play-off. Ostatni raz widziano ich tam w 2016 roku, a od 2005 roku wywalczyli sobie zaledwie trzy awanse i wygrali łącznie trzy play-offowe spotkania.
Coraz mniejsze szanse na choćby turniej play-in mają zawodnicy Portland Trail Blazers oraz Orlando Magic, którzy najprawdopodobniej niedługo dołączą do grona zespołów szykujących się na lato. A to oznacza, że na niecałe trzy tygodnie przed końcem rozgrywek pozostałe, niewymienione tutaj drużyny biorą udział w zaciętej walce o playoffs.