Ściągnięcie Rui Hachimury nie musi być wcale ostatnim transferem Los Angeles Lakers w tym okienku transferowym. Na ich celowniku wciąż znajduje się kilku innych zawodników. Co więcej, generalny menedżer Rob Pelinka po wymianie z Washington Wizards przyznał, że rozważy też na przykład oddanie wyborów w pierwszej rundzie draftu, choć ma on pewne warunki.
Za sobą debiut w barwach Los Angeles Lakers ma już Rui Hachimura. W środę zapisał on na konto 12 punktów w wygranym przez Lakers pojedynku z San Antonio Spurs:
Japoński skrzydłowy trafił do Los Angeles na początku tygodnia w ramach wymiany z Washington Wizards. Wiele wskazuje jednak na to, że generalny menedżer Rob Pelinka postara się o kolejne wzmocnienia kalifornijskiego zespołu. Według ostatnich doniesień Lakers cały czas mają na celowniku kilku innych zawodników:
- jednym z najczęściej łączonych z Lakers graczy pozostaje Bojan Bogdanović, jednak Detroit Pistons chcą otrzymać za niego wybór w pierwszej rundzie draftu NBA bez żadnej protekcji,
- ekipa z Miasta Aniołów może też ustawić się w długiej kolejce po Freda VanVleeta, jeżeli Toronto Raptors rzeczywiście zdecydują się wytransferować swojego rozgrywającego,
- już latem ubiegłego roku Lakers mieli rozmawiać z Charlotte Hornets o pozyskaniu Terry’ego Roziera, którym teraz Szerszenie także mogą handlować,
- Lakers mogą też spróbować włączyć się do walki o Mike’a Conleya z Utah Jazz, którym interesują się również Los Angeles Clippers i Minnesota Timberwolves
- sporym zainteresowaniem cieszy się Eric Gordon, a Houston Rockets mogą liczyć na oferty nie tylko od Lakers, ale też m.in. od Phoenix Suns czy Milwaukee Bucks.
Nie jest też wykluczone, że Lakers oddadzą jednak Russella Westbrooka przed trade deadline. Ponoć kalifornijska ekipa pozostaje na łączach z San Antonio Spurs, natomiast razem z kontraktem Russa najprawdopodobniej trzeba by oddać wybory w pierwszej rundzie draftu, a przed tym Pelinka wciąż się powstrzymuje. Sam zresztą stwierdził, że rozważy oddanie tych wyborów tylko w przypadku, gdy dzięki nim udałoby się dokonać wymiany, która wciągnie Lakers do grona faworytów do tytułu.
W związku z tym nie umiera temat ewentualnych przenosin Zacha LaVine’a do Los Angeles, o czym w jednym z podcastów dyskutowali Zach Lowe i Bobby Marks z ESPN. To ten pierwszy zaproponował wymianę, w której ramach Lakers mieliby pozyskać LaVine’a w zamian za Westbrooka oraz wybory w pierwszej rundzie draftu w 2027 i 2029 roku. Lowe i Marks doszli jednak do wniosku, że to za mało z perspektywy Chicago Bulls, choć ich zdaniem ekipa z Wietrznego Miasta mogłaby przynajmniej rozważyć taki transfer.
Tymczasem ostatni dzień transferów w NBA już za dokładnie dwa tygodnie.