Jeden z liderów Atlanty Hawks nie należy do koszykarzy, którzy potrafią trzymać swoje nerwy na wodzy. Po raz kolejny przekonaliśmy się o tym poprzedniej nocy, przy okazji meczu Hawks z Indianą Pacers, który zespół prowadzony przez trenera Quina Snydera wygrał 143:130.
W trzeciej kwarcie spotkania Trae Young w wyraźnej frustracji rzucił piłką w kierunku sędziego Scotta Walla. Wówczas na tablicy wyników był remis 84:84 i trener Quin Snyder poprosił o przerwę na żądanie, by przekazać swojej drużynie konkretne wskazówki. Young najpierw odbił piłkę o parkiet, a następnie posłał bardzo silne podanie w kierunku sędziego Walla. Temu udało się pomarańczową złapać, ale przeczytał zamiary zawodnika i Young otrzymał przewinienie techniczne, za które został odesłany do szatni.
Chwilę wcześniej Young otrzymał swoje pierwsze przewinienie techniczne po tym, jak przy rzucie za trzy wystawił nogę zahaczając Aarona Nesmitha z Indiany Pacers. To zachowanie, które w przepisach jest bardzo jasno określone jako niezgodne z zasadami gry, więc sędziowie zachowali się słusznie. Najwyraźniej jednak zawodnikowi trudno się było z tym pogodzić. – To coś, czego nie może robić i tak mu też powiedziałem. Dobrze o tym wie – tłumaczył się za zawodnika trener Snyder.
Young ma już piętnaście fauli technicznych w tym sezonie. Kolejny będzie oznaczał automatyczne zawieszenie zawodnika. Zaraz po tym, gdy opuścił parkiet po drugim przewinieniu technicznym, Atlanta Hawks wzięła się do pracy i odniosła cenne zwycięstwo. – Nie chcieliśmy, by nas to wybiło z rytmu – mówił Dejounte Murray. – Zamieniliśmy to w coś pozytywnego i wygraliśmy – dodał. Z bilansem 37-37 Hawks są obecnie na 7. miejscu w tabeli Wschodniej Konferencji i tracą trzy mecze do szóstych Brooklyn Nets.
Young w 66 meczach bieżących rozgrywek notował na swoje konto średnio 26,8 punktu, 3,1 zbiórki i 10 asyst trafiając 43,3% z gry oraz 34,1% za trzy.
***
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET