Enes Kanter by ogłosić swoje pozostanie w New York Knicks wykorzystał pracę wykonaną przez polskiego grafika. Zawodnik New York Knicks skorzystał z opcji w swoim kontrakcie i nie ma zamiaru opuszczać drużyny z Wielkiego Jabłka w najbliższej przyszłości. “Make Knicks Great Again.”
Enes Kanter sprawdzał różne opcje, z których mógłby skorzystać w ramach wolnej agentury. Żadna jednak nie gwarantowała mu takich pieniędzy, jakie miał w opcji, którą ostatecznie wykorzystał. To oznacza, że salary-cap New York Knicks zostało obciążone 18,6 milionami dolarów, które Kanter zarobi za kolejne rozgrywki. To będzie drugi sezon zawodnika w drużynie z Nowego Jorku. Trafił do niej przed rokiem w wymianie, w której do Oklahomy przeszedł Carmelo Anthony.
Kanter to bardzo dobra ofensywna opcja, szczególnie pod koszem. Jego problemem jest częsty brak koncentracji w obronie i brak rzutu za trzy. Potrafi jednak kilkoma akcjami obrócić losy spotkania na korzyść swojego zespołu. Kanter nie ukrywał, że cieszy się na współpracę z trenerem Davidem Fizdalem. To również był jeden z powodów, które miały duże znaczenie w ostatecznej decyzji zawodnika. W poprzednim sezonie rozegrał dla Knicks 71 meczów i średnio notował 14,1 punktu i 11 zbiórek trafiając 59,2 FG%.
– Znam mentalność trenera Fizdale’a. Wiem, jak wiele daje swobody swoim zawodnikom – mówi Kanter. – Rozmawiałem z nim dwie godziny i jego osoba daje ci naprawdę wiele pewności siebie – dodaje. W rezultacie decyzji Kantera, w cap-space Knicks pozostanie 8,6 milionów dolarów z wyjątków. Enes w międzyczasie zapowiedział, że latem w dużej mierze skupi się na pracy nad rzutem trzypunktowym. Zawodnik chce dodać ten element gry do swojego ofensywnego repertuaru.
#MakeKnicksGreatAgain ? pic.twitter.com/CrliNB4hb1
— Enes Kanter (@Enes_Kanter) 29 czerwca 2018
Unreal. My work hit the @newyorkpost ???? #nba #Knicks #smsports #NBATwitter #nbafr pic.twitter.com/2csQbN4oPV
— Radek Grabowski (@grabaedits) June 29, 2018
NBA: Mavericks zrezygnowali z opcji Nowitzkiego, co to oznacza?
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET