Uwaga spoiler! Ostatnie dwa odcinki „The Last Dance” przybliżyły widzom okoliczności rozpadu dynastii Chicago Bulls. Potęgi na miarę tej z lat 90-tych nie udało się Chicago Bulls odbudować. Według opinii wielu, szybki rozpad drużyny spowodowany był niespodziewaną niechęcią zarządu i kierownictwa klubu do kontynuowania mistrzowskiej spuścizny.
W przeszłości Jerry Krause kilkukrotnie wyjaśniał swoje kontrowersyjne decyzje związane z rozpadem zespołu. Przedstawił bardzo szczegółowe i techniczne powody swojego radykalnego działania w trakcie rozgrywek, które mimo różnych zawirowań, przyniósł bezprecedensowy i spektakularny sukces. K.C. Johnson z NBC Sports Chicago przedstawił kilka niepublikowanych wcześniej wspomnień Jerry’ego Krause’a.
– Pytasz czy rozbiliśmy zwycięską drużynę tylko po to, żeby zaspokoić własne ego? Próbując przy tym udowodnić, że jesteśmy w stanie wygrać bez tych graczy i trenerów? Czy naprawdę sądzisz, że po tylu latach ciężkiej pracy, która doprowadziła nas do wielu zwycięstw, bylibyśmy na tyle głupi, aby nasze ego przeszkodziło w kolejnej próbie wygrania mistrzostwa? – mówił Krause.
Według Krause, jednym z głównych problemów, z jakimi klub musiał sobie poradzić było wypełnienie luk kadrowych po odchodzących zawodnikach, tak aby drużyna była gotowa na następny sezon. – Brak centra, brak silnego skrzydłowego, bardzo mało miejsca w salary-cap. Kto będzie bronił pod koszem jeśli wróci Jordan i Pippen? Kto będzie zbierał? – pytał sternik Byków.
Krause przekonuje, że musiał podjąć te wszystkie decyzje. Nie było to wyrachowane działanie zarządu, lecz naturalna konieczność dokonania zmian. – Postaw się w naszych butach. Co byś zrobił? Rozbiliśmy dynastię, czy też dynastia się zestarzała? Wielu z tych graczy było już naprawdę zmęczonych rywalizacją i nie mieli czasu na regenerację. Poza tym ograniczało nas salary-cap – dodaje Krause.
Nie dowiemy się, co mogłoby się stać, gdyby Bulls utrzymali trzon drużyny na jeden kolejny sezon. Możemy z całą pewnością powiedzieć, że niesprawiedliwe jest surowe ocenianie Krause tylko na podstawie jego działań w ostatnim sezonie wielkich Byków. Nie wolno zapominać, że choć był kontrowersyjną postacią, która podjęła wiele niejasnych decyzji, to odegrał kluczową rolę w zbudowaniu mistrzowskiej dynastii Chicago Bulls.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET