Kolejny ranking popularności trykotów zawodników przyniósł nowe zmiany. Na szczyt pod względem sprzedaży koszulek ze swoim nazwiskiem powrócił LeBron James, który w styczniowych notowaniach musiał uznać wyższość Stephena Curry’ego. Rozgrywający Golden State Warriors nie jest jednak jedyną gwiazdą, która straciła pozycję.
Koszulki LeBrona Jamesa od lat dominują w rankingach popularności w oficjalnym sklepie NBA. W poprzedniej klasyfikacji skrzydłowy Los Angeles Lakers musiał uznać co prawda wyższość Stephena Curry’ego, ale w notowaniu podsumowującym caly sezon zasadniczy 2022/23 koszulki 38-latka po raz kolejny okazały się najbardziej pożądane.
Curry spadł na drugie miejsca, jednak swoją pozycję stracił też Giannis Antetokounmpo. Zawodnik Milwaukee Bucks okupował ostatnio najniższy stopień podium, na który teraz wskoczył Jayson Tatum z Boston Celtics, spychając tym samym Greka na czwartą lokatę. Co ciekawe, w styczniowym podsumowaniu skrzydłowy C’s nie znajdował się nawet w czołowej piątce.
Dalej uplasowali się Luka Doncić z Dallas Mavericks i Kevin Durant z Phoenix Suns. Spadek z szóstego na ósme miejsce zaliczył Ja Morant, z kolei Nikola Jokić – jeden z głównych kandydatów do tytułu MVP – finalnie pojawił się w czołowej piętnastce (12. miejsce). Warto zwrócić również uwagę na 15. pozycję, którą dość niespodziewanie zajmuje Jordan Poole.
Pod względem popularności koszulek z podziałem na zespoły wielu zmian nie było. Na pierwszym miejscu wciąż plasują się Los Angeles Lakers, którzy wyprzedzają kolejno Golden State Warriors i Boston Celtics. Na czwartą pozycję wskoczyli Phoenix Suns, na co wpływ miał z pewnością transfer Kevina Duranta. Chicago Bulls spadli z 5. na 6. miejsce, z kolei Dallas Mavericks z 7. na 9.