Wyścig po nagrodę dla najlepszego debiutanta rozpoczął się naprawdę ciekawie. Wśród pierwszoroczniaków, którzy wyjątkowo imponują od startu sezonu, znajduje się 19-letni Dylan Harper z San Antonio Spurs. Niestety młodzian doznał minionej nocy kontuzji.
San Antonio Spurs przegrali minionej nocy swój pierwszy mecz w tym sezonie. Porażka z rąk Phoenix Suns przerwała serię pięciu kolejnych zwycięstw, którymi Spurs rozpoczęli rozgrywki. Na samym wyniku niestety nie kończą się jeszcze złe wieści dla kibiców z San Antonio. Mecz z kontuzją opuścił debiutant, 19-letni Dylan Harper.
W drugiej kwarcie, po zaledwie 11 minutach spędzonych na boisku (12 punktów, 5/8 z gry), Harper niefortunnie wylądował na parkiecie, łapiąc się za nogę z grymasem bólu. Resztę meczu przesiedział na ławce w bucie ortopedycznym:
– Wydaje mi się, że to jakiś problem z jego łydką. Na ten moment nie wiem jeszcze nic więcej – komentował na gorąco po meczu trener Spurs, Mitch Johnson.
Na ten moment nie są znane żadne szczegółowe diagnozy, a więc nieznany jest także czas, jaki opuści Dylan Harper. Jego potencjalny brak będzie dla Spurs sporym osłabieniem – 19-latek kapitalnie rozpoczął swoją karierę w NBA. W pierwszych pięciu meczach notował średnio 14,4 punktu, 4,6 zbiórki i 4,6 asysty przy tylko dwóch stratach. To, w połączeniu z solidną grą w defensywie, daje obraz bardzo imponującego 19-letniego koszykarza, który z miejsca może być dobrym rozgrywającym w wygrywającym zespole. To rzadkość. Trzeba jednak przyznać, że w tegorocznej klasie debiutantów jest całkiem spora grupa, która rozpoczęła kariery z przysłowiowego „wysokiego C”:
| gracz | punkty | zbiórki | asysty | minuty |
|---|---|---|---|---|
| Cooper Flagg (DAL) | 13,8 | 6,5 | 3 | 32,5 |
| Dylan Harper (SAS) | 14 | 4 | 3,8 | 23,3 |
| VJ Edgecombe (PHI) | 20,3 | 5 | 5 | 20,3 |
| Kon Knueppel (CHA) | 14 | 4,9 | 2,3 | 30,1 |
| Jeremiah Fears (NOP) | 13,7 | 2,5 | 3,8 | 26,5 |
| Cedric Coward (MEM) | 15 | 4,9 | 2,6 | 25,3 |
– Życzę mu jak najlepiej. Widzieliśmy już w jego wykonaniu świetne rzeczy. Szczerze mówiąc trudno było uwierzyć, jak dobrze on gra. No ale zdarza się, musimy radzić sobie z kontuzjami. Jednocześnie kilku naszych chłopaków wraca przecież do gry – zauważa Victor Wembanyama.
Mówiąc o zawodnikach, którzy mogą niebawem wrócić do gry, Wembanyama ma na myśli De’Aarona Foxa (ścięgno udowe), Jeremiego Sochana (nadgarstek), Kelly Olynyka (pięta), Luke’a Korneta (kostka), czy nawet Lindy Watersa III (oko). Każdy z nich ma zostać ponownie przebadany 5 listopada, następnie ewentualnie dopuszczony do gry. Oznacza to, że część z tej grupy możemy zobaczyć już w najbliższym meczu Spurs, którzy w nocy z 5 na 6 listopada (o godzinie 4:00 naszego czasu) zmierzą się na wyjeździe z Los Angeles Lakers.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!










