Dla wielu generalnych menadżerów obecny okres jest kluczowy dla sposobu, w jaki zespół będzie funkcjonował podczas letniego okienka. To właśnie teraz drużyny, które w kolejnym sezonie chcą rywalizować z czołówką, muszą bardzo precyzyjnie określić swoje transferowe cele. W Detroit mają na celowniku dwóch graczy, a Magic rzekomo szczególnie zależy na jednym. 


W Mo-Town jasno określili swoje plany i znają swoje potrzeby. Drużynie zależy na ściągnięciu wysokiego gracza gotowego wyciągnąć rywala spod kosza, czyli rzucającego za trzy. Dlatego Detroit Pistons zgłosili rzekomo zainteresowanie zarówno Nazem Reidem z Minnesoty Timberwolves, jak i Mylesem Turnerem z Indiany Pacers. Reid ma za sobą mocny sezon w barwach Timberwolves. Notował średnio 14,2 punktu, 6 zbiórek i 2,3 asysty. Przez ostatnie dwa sezony trafiał średnio 39,5% z 5,4 prób za trzy na mecz.

Reid ma opcję gracza na przyszły sezon wartą 15 milionów dolarów, a Timberwolves już zadeklarowali duże zainteresowanie przedłużeniem z nim umowy. Turner z kolei miał średnie na poziomie 15,6 punktu, 6,5 zbiórki i 2 bloki w 30,2 minuty na mecz. 29-latek zanotował rekord kariery, trafiając 39,6% z 5,5 rzutów za trzy na mecz. Wiele mówi się o tym, że Pacers będą gotowi zaproponować Turnerowi nową umowę bez obaw o to, że przekroczą próg podatku od luksusu. Zależy im bowiem na utrzymaniu obecnego składu. 

Pistons mogą stworzyć niemal 17 milionów dolarów miejsca w salary cap bez potrzeby cięcia kosztów, ale oznaczałoby to rezygnację z praw do takich wolnych agentów jak Malik Beasley, Tim Hardaway Jr. czy Dennis Schröder. Jeśli zdecydują się działać powyżej limitu, będą mogli zaoferować pełny wyjątek mid-level, szacowany na 14,1 miliona dolarów. Zatem sprowadzenie Reida czy Turnera wydaje się celem ambitnym, ale w Mo-Town mają wcześniej kilka trudnych decyzji do podjęcia. 

Tymczasem Orlando Magic mogą być jedną z drużyn zainteresowanych Nickeilem Alexanderem-Walkerem z T-Wolves. 26-letni obrońca w Minnesocie uchodzi za jednego z najlepszych obrońców na piłce i nie opuścił żadnego meczu od ponad dwóch lat. W 82 meczach rozgrywek 2024/25 notował średnio 9,4 punktu, 3,2 zbiórki, 2,7 asysty trafiając 38,1% za trzy. Wolves chętnie zatrzymaliby Alexander-Walkera w składzie, ale może ich na to zwyczajnie nie stać, z uwagi na to, że operowali powyżej drugiego progu podatkowego. 

Zawodnik właśnie zakończył sezon, w którym zarobił 4,3 miliona dolarów, a nigdy wcześniej nie przekroczył 5 milionów rocznie. Teraz jednak jego wartość rynkowa wzrosła. Alexander-Walker może zarobić nawet do 20 milionów dolarów rocznie na nowym kontrakcie. Kilka drużyn z dostępem do pełnego wyjątku mid-level (14,1 miliona dolarów) może być zainteresowanych jego usługami. Magic mają około 175 milionów dolarów gwarantowanych kontraktów dla 11 zawodników na przyszły sezon, a próg podatku od luksusu ma wynieść nieco poniżej 188 milionów. Jeśli chcą pozyskać Alexander-Walkera i jednocześnie nie wejść w podatek, prawdopodobnie będą musieli zrzucić część wynagrodzeń z obecnego budżetu.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!



Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments