Informacje na temat potencjalnej afery dotyczącej Kawhia Leonarda i Los Angeles Clippers krążą po koszykarskim wszechświecie od przeszło tygodnia i chociaż wiadome było, że władze ligi zamierzają przeprowadzić w tej sprawie śledztwo, to jednak do tej pory trudno było o jakieś komentarze ze strony najważniejszej osoby w całej NBA. Komisarz, Adam Silver, dopiero niedawno po raz pierwszy zdecydował się odnieść publicznie do całej sprawy, w swoich komentarzach skupiając się na procesie dochodzeniowym, szerokim zakresie własnych uprawnień oraz znaczeniu procesu w ustalaniu konkretnych faktów.



Prowadzone przez ligę śledztwo koncentruje się przede wszystkim na transakcjach związanych z niesławną już firmą Aspiration, która w 2021 została sponsorem Los Angeles Clippers. Zresztą w tym samym roku ich właściciel, Steve Ballmer, zdecydował się zainwestować w rzeczoną firmę 50 milionów dolarów. Według raportów, które publikował były dziennikarz ESPN, Pablo Torre, Aspiration miała rzekomo zapłacić Kawhi Leonardowi 28 milionów dolarów, a niektóre źródła dodają, że przyznano mu dodatkowe 20 milionów w akcjach firmy. To właśnie te okoliczności są obecnie analizowane przez władze NBA.

Kiedy ukazał się ten podcast, to była dla mnie nowość – stwierdził Adam Silver, wyraźnie dając do zrozumienia, że wcześniej nie dotarły do niego nawet pogłoski dotyczące całej sprawy. Komisarz zaznaczył również, że jego wiedza na temat Aspiration i ich powiązań z Leonardem również była równa zeru, mówiąc: – Nigdy wcześniej nie słyszałem jakiejkolwiek wzmianki o tej firmie ani jakiejkolwiek umowie reklamowej łączącej ich z Kawhiem, czy też Los Angeles Clippers.

Nie oznacza to jednak, że Silver zdecydował się umywać ręce. Po zapoznaniu się z informacjami i wewnętrznych konsultacjach z generalnym radcą prawnym ligi, Rickiem Buchananem, podjęto decyzję o konieczności wszczęcia formalnego śledztwa, zaś do nadzorowania procesu zatrudniona została nowojorska kancelaria prawna WTEL Lipton, która współpracowała z NBA przy poprzednich dochodzeniach. Swoją decyzję wyjaśnił sam zainteresowany, mówiąc: – Jestem wielkim zwolennikiem przeprowadzenia należytego procesu i sprawiedliwości, ale trzeba pozwolić, by śledztwo toczyło się własnym torem.

Co w takim razie wszczęcie oficjalnego śledztwa może oznaczać ze strony ligi w kontekście Clippers, Ballmera czy nawet samego Leonarda? Odnosząc się do możliwości nałożenia potencjalnych kar, Silver wskazał na szeroki zakres swoich uprawnień wynikających z umowy zbiorowej. Jak sam oświadczył: – Moje uprawnienia są bardzo szerokie – pełen zakres kar finansowych, odebranie wyborów w drafcie, zawieszenia itd. W takich sytuacjach mam bardzo szerokie uprawnienia.

To znaczy mniej więcej tyle, że na tę chwilę wiemy, że nic nie wiemy. 63-latek nie próbował jednak ukrywać, że wszystko zależy od kwestii ciężaru dowodu w prowadzony śledztwie. Jasno sprecyzował, że to na lidze spoczywa obowiązek udowodnienia ewentualnego przewinienia. Zasada ta w założeniu ma być fundamentalna dla sprawiedliwego procesu, ponieważ ciężar dowodu powinien spoczywać na stronie wnoszącej oskarżenie.

– To na lidze spoczywa obowiązek udowodnienia winy, jeśli chcemy ukarać drużynę, właściciela, zawodnika czy jakiegokolwiek członka ligi. Myślę, że podobnie jak w każdym procesie, w którym kluczowe jest poczucie sprawiedliwości, odpowiedzialność powinna spoczywać na stronie, która w gruncie rzeczy wysuwa zarzuty – dał do zrozumienia komisarz NBA.

No właśnie – dowody. Silver wyraźnie podkreślił, że sama „pozorność niewłaściwego postępowania” nie wystarczy do podjęcia działań, dodając, że w takim przypadku byłby „niechętny do działania”. Jest w tym pewna logika – opinia publiczna w sporcie, nie tylko w koszykówce, nierzadko potrafi wyciągać pochopne wnioski, które później okazują się fałszywe, jednak wówczas zazwyczaj jest już przysłowiowa musztarda po obiedzie. W związku z tym liga i jej śledczy mają analizować przede wszystkim „całkowitość dowodów”.

A odpowiadając na pytanie dotyczące dowodów poszlakowych, pół żartem wspomniałem wcześniej, że kiedy ludzie mówią o dymiącej broni, to przecież również jest dowód pośredni. Skoro broń wciąż dymi, to znaczy, że musiała niedawno zostać użyta – stwierdził Silver.

Na sam koniec komisarz ligi wyraził życzenie, aby w toczącym się postępowaniu wszyscy – w tym Steve Ballmer i Kawhi Leonard – były traktowane z należytą sprawiedliwością, mówiąc: – Opinia publiczna czasami dochodzi do wniosków, które później okazują się całkowicie fałszywe. Chciałbym, aby każda inna osoba znajdująca się w sytuacji, w jakiej teraz jest pan Ballmer czy Kawhi Leonard, była traktowana tak samo, jak ja sam chciałbym być traktowany, gdyby wysuwano przeciwko mnie oskarżenia. Ostatecznie nie jesteśmy sądem, ale mamy szerokie uprawnienia, by analizować wszystkie informacje i odpowiednio je oceniać.

Rzecz jasna, właściciel Clippers próbuje wybielić siebie i swoją organizację, zrzucając większość winy na firmę Aspiration, przez którą sam czuje się oszukany. Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że w świetle nowych informacji, które pojawiły się w czwartek, w całej sprawie wciąż pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi. Na tę chwilę pewne jest właściwie tylko jedno – śledztwo jest w toku, a liga dąży do pełnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments