Niedawno informowaliśmy o zawieszeniu Monta Ellisa oraz Reggie Bullocka, którzy po raz trzeci uzyskali pozytywny wynik testu na obecność narkotyków w organizmie. W piątek podobna kara spotkała kolejnego zawodnika Detroit Pistons, Kentaviousa Caldwella- Pope’a.
29 marca bieżącego roku na przedmieściach Detroit lokalna policja aresztowała zawodnika Detroit Pistons– Kentaviousa Caldwella-Pope’a za jazdę pod wpływem alkoholu. Najpierw około godziny 2.50 funkcjonariusze zauważyli samochód jadący z prędkością 45 mph ( mile na godzinę) w strefie 25 mph. Zawodnik został aresztowany po terenowej kontroli trzeźwości. Kolejny test wykazał, że KCP miał 0.8 promila we krwi. Na kamerze video monitorującej całą interwencję można zobaczyć funkcjonariusza, który zapytał mężczyznę ile wypił drinków tej nocy. Zawodnik bez zastanowienia odpowiedział-Tylko dwa i wodę.
Mundurowi podkreślali jednak, że choć 24-latek nie przeszedł testu na trzeźwość, nie stawiał oporu i na każdym kroku współpracował z policją. Sytuacja miała miejsce na kilka godzin po meczu Pistons z Miami Heat, w którym zawodnik trafił beznadziejne 2/10 z gry. Tydzień temu zawodnik otrzymał za swój wybryk wyrok w zawieszeniu. NBA również nie mogła przejść obok całej sprawy obojętnie. W piątek ogłoszono, że 24- latek zostaje zawieszony na dwa spotkania bez wynagrodzenia.
Kentavious Caldwell-Pope will be suspended the first 2 games of the 2017/18 campaign
Details: https://t.co/jS5EDLO8pw pic.twitter.com/FvHMMVrrpW
— Hoops Rumors (@HoopsRumors) 24 czerwca 2017
Kentavious Caldwell- Pope notował podczas poprzednich rozgrywek średnio 13.8 pkt i 3.3 zbiórki na mecz. W lipcu KCP zostanie zastrzeżonym wolnym agentem.