W ostatnim meczu pomiędzy Phoenix Suns i Denver Nuggets, Chris Paul doznał kontuzji pachwiny. Wiele wskazuje na to, że to uraz, który wykluczy jednego z liderów zespołu na dłużej. To kolejna taka sytuacja z weteranem w roli głównej. Znów nie będzie w stanie pomóc Suns na drodze do finału?
Urazy Chrisa Paula stały się fatalną tradycją dla Phoenix Suns. Poprzedniej nocy zespół z Arizony po raz drugi musiał uznać wyższość Denver Nuggets. Zatem do Phoenix wracają z wynikiem 0-2. Na 4,5 minuty przed końcem trzeciej kwarty, CP3 walcząc o zbiórkę doznał urazu pachwiny. Początkowo usiadł na ławce rezerwowych, ale po chwili musiał zejść do szatni i na parkiecie się już nie zameldował. W momencie, w którym opuszczał parkiet, Suns prowadzili 59:53.
Ich gra się ostatecznie załamała i przegrali oba mecze w Kolorado, co oznacza, że w starciu numer trzy zagrają z nożem na gardle. Jeszcze żaden zespół nie wrócił do serii z wyniku 0-3, dlatego przed nimi zdecydowanie najważniejszy mecz fazy posezonowej. Nie wiadomo, czy CP3 wybiegnie na parkiet, ale jeśli uraz pachwiny jest poważny, rozgrywającego możemy nie zobaczyć na parkiecie w pozostałych spotkaniach tej serii. Zapewne jego dostępność zostanie ustalona w dniu meczowym.
Kibice Phoenix Suns nie ukrywali swojej frustracji zaistniałą sytuacją. Po raz kolejny Chris Paul doznaje kontuzji w momencie, w którym zespół potrzebuje jego gry na “jedynce”. Absencja CP3 będzie oznaczała więcej minut z piłką w rękach dla Devina Bookera oraz Kevina Duranta. Jednak trener Monty Williams przyznał, że ewentualna absencja Paula stworzy problem związany z tym, kto ma pracować na piłce. Trener brzmiał tak, jakby nie chciał obciążać dodatkowo Bookera.
Ten ma się skupić na tych samych zadaniach, co do tej pory, czyli seryjnym zdobywaniu punktów. W meczu numer dwa zawiódł także Durant trafiając tylko 10/27 z gry i 2/12 za trzy. W pierwszej piątce miejsce CP3 powinien zająć Cameron Payne. Zespół jest w stanie bez wsparcia CP3 Denver Nuggets pokonać, ale będzie to wymagało niemalże perfekcyjnej gry Bookera i Duranta. Pragmatyczna koszykówka Nuggets oraz obecność na parkiecie Nikoli Jokicia na razie sprawia obronie ekipy za dużo problemów.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET