Wielkich wyczynów w Dwightowi Howardowi w Tajwanie pozazdrościł Eric Bledsoe, który kilka miesięcy temu przeniósł się do ligi chińskiej. Były gracz między innymi Phoenix Suns, czy Milwaukee Bucks rzucił za oceanem 51 punktów, do 11 trójek dokładając 18 zbiórek.
Kariera Erica Bledsoe w NBA zakończyła się głównie za sprawą urazu Achillesa, z powodu którego rozgrywający w zeszłym sezonie wymieniony został przez Los Angeles Clippers do Portland Trail Blazers. W barwach ekipy z Rip City 33-latek nie rozegrał jednak żadnego spotkania, a po zakończeniu sezonu oficjalnie stał się bezrobotny. Po nieotrzymaniu żadnej (przynajmniej jak informowali nas amerykańscy insiderzy) oferty od klubu z NBA Bledsoe w pogoni za chęcią powrotu do regularnej gry, oraz oczywiście pieniędzmi, zgodził się na ofertę występujących na co dzień w lidze chińskiej Shanghai Sharks.
W kolejnym zwycięstwie Rekinów rozgrywający z 12-letnim doświadczeniem w NBA rzucił 51 punktów (19/38 z gry), trafiając przy tym 11 trójek (na 22 rzuty zza łuku), oraz dołożył 18 zbiórek i 8 asyst (0 strat). Jak widzimy na powtórkach, zawodnik praktycznie całe spotkanie grał na piłce, a na zgubienie obrońców przeciwników wystarczała zazwyczaj klasyczna zasłona. Przypomnijmy, że 33-latek na parkietach najlepszej ligi świata notował średnio 33% skuteczności zza łuku (przy średnio jednej trafionej trójce na mecz) oraz niespełna 4 zbiórki.
Niski poziom ligi rekompensują za to wysokie zarobki. Średnie pensje w CBA opiewają bowiem na 1-2 miliony dolarów, a na konto graczy z doświadczeniem w NBA potrafi przelane zostać nawet 7 milionów dolarów za sezon gry. Trudno więc dziwić się, że zawodnicy tacy jak Bledsoe, którzy z trudem znaleźliby zatrudnienie w Stanach Zjednoczonych na minimalnym kontrakcie (wartym około 1,5 mln dolarów) lub na zapleczu najlepszej ligi świata, wolą wybrać kierunek bardziej egzotyczny.
Innymi dobrze znanymi zawodnikami, którzy w ostatnich latach grali na chińskich parkietach są Lance Stephenson, Shabazz Muhammad, Jeremy Lin, czy Kenneth Faried. Kilka dni temu 54 punkty w lidze chińskiej rzucił także Quinn Cook.