Dwaj mocni kandydaci do gry w play-offach w Konferencji Zachodniej mają być zainteresowani pozyskaniem JJ’a Redicka z New Orleans Pelicans. Takie rewelacje przekazał Kevin O’Connor z The Ringer – według niego weterana w swoich składach chętnie widzieliby Dallas Mavericks i Denver Nuggets.
Obie ekipy są jak najbardziej w grze o play-offy, ale równocześnie nie można powiedzieć, aby spełniły one pokładane w nich nadzieje, przynajmniej na ten moment. Nuggets grają ostatnio nieco lepiej, o czym świadczy osiem wygranych w ostatnich 12 spotkaniach, ale ich bilans 20-15 mógłby być nieco lepszy. Z kolei Mavs udało się awansować na 10. miejsce na Zachodzie.
Wydaje się, że większe ciśnienie na sprowadzenie takiego strzelca jak Redick mają w Teksasie. Mavs trafiają trójki ze skutecznością 35 procent, co daje im dopiero 22. pozycję w całej lidze (37.4 próby). Nuggets z kolei rzucają zdecydowanie mniej (34.6 prób), ale trafiają aż 38.6 procent prób – piąty wynik w NBA. Jeszcze na początku lutego Brian Windhorst z ESPN donosił, że Redick chce zostać wymieniony, a jego preferowanymi destynacjami miały być: Brooklyn Nets, New York Knicks i Boston Celtics.
Aktualnie Pelicans znajdują się poza play-offami i do mas tracą 2.5 wygranej. Redick zostanie po zakończeniu tego sezonu wolnym agentem. W ostatnich 13 spotkaniach weteran grał dużo lepiej niż na początku sezonu, rzucając średnio 8.6 punktu na mecz, trafiając przy tym 50 procent rzutów z gry.