W trakcie meczu z Oklahomą City Thunder, Andrew Nembhard doznał kontuzji, która wykluczyła go z udziału w spotkaniu. To kolejny cios w rotację trenera Ricka Carlisle’a, bowiem Nembhard miał przejąć dużą część obowiązków po Tyresie Haliburtonie, który prawdopodobnie opuści cały sezon z powodu kontuzji ścięgna Achillesa.
Indiana Pacers wciąż zmagają się z plagą kontuzji rozgrywających. Jeszcze w trakcie spotkania z Oklahomą City Thunder, klub ogłosił, że Andrew Nembhard nie wróci na drugą połowę meczu otwierającego sezon z powodu bólu lewego barku. Ben Sheppard, który opuścił większość okresu przygotowawczego z powodu nieujawnionego urazu, rozpoczął drugą połowę w miejsce Nembharda.
Jak dodaje Dustin Dopirak z The Indianapolis Star, minuty na rozegraniu otrzymuje również debiutant z drugiej rundy draftu, Taelon Peter, który zyskał szansę ze względu na liczne absencje w zespole. Do długiej listy nieobecnych należą m.in. gwiazda drużyny Tyrese Haliburton, który opuści cały sezon 2025/26 po zerwaniu ścięgna Achillesa w siódmym meczu finałów NBA, oraz doświadczony rezerwowy T.J. McConnell, mający wrócić do gry najwcześniej za kilka tygodni po naciągnięciu mięśnia dwugłowego uda.
Poza grą są także Kam Jones (problemy z plecami) i Quenton Jackson (ból prawego uda), przy czym jego uraz nie wydaje się poważny. Nie wiadomo jeszcze, czy Nembhard opuści kolejne spotkania, jednak jego uraz barku nie jest dobrym sygnałem dla zespołu, zwłaszcza że stało się to w meczu z obrońcami tytułu. 25-letni rozgrywający w poprzednim sezonie notował średnio 10 punktów, pięć asyst i 3,3 zbiórki w 65 meczach.
Pacers pierwotnie planowali podpisać kontrakt z Monte Morrisem, który miał rywalizować o miejsce w składzie jako trzeci rozgrywający za Nembhardem i McConnellem. Do umowy nie doszło, gdy Morris doznał kontuzji łydki przed obozem przygotowawczym. Zespół zakontraktował w jego miejsce weterana Delona Wrighta, lecz ten został zwolniony po dwóch brutalnych zderzeniach głową w pierwszym meczu przedsezonowym, po których założono mu dziesięć szwów.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET










