Choć kilka dni temu oficjalnie rozpoczęła się astronomiczna zima, to minionej nocy w Phoenix zrobiło się wyjątkowo gorąco. Doszło bowiem do bójki pomiędzy Jusufem Nurkiciem i Najim Marshallem, do której włączył się również P.J. Washington. Posypały się ciosy i pchnięcia, a w końcowym rozrachunku cała trójka została usunięta z parkietu.
Pomimo zwycięstwa podczas Świątecznego Dnia NBA sytuacja Phoenix Suns wydaje się coraz bardziej pogarszać. Minionej nocy ekipa z Arizony przegrała przed własną publicznością z Dallas Mavericks i odnotowała tym samym czwartą porażkę w pięciu ostatnich spotkaniach. Słońca po raz drugi w bieżących rozgrywkach nie zdołały przebić bariery 90 “oczek”.
Od początku trzeciej kwarty Suns musieli radzić sobie bez Jusufa Nurkicia. Środkowy wdał się w bójkę, którą zapoczątkował jego atak na kosz. Sędziowie dopatrzyli się ofensywnego przewinienia zawodnika na Danielu Gaffordzie, który runął na parkiet i ewidentnie cierpiał.
Zanim jednak Mavs zdążyli wznowić grę, Nurkić — prawdopodobnie usłyszawszy coś, co nie do końca mu się spodobało — wrócił w kierunku swoich rywali. Kiedy tylko poczuł on ręce Najiego Marshalla na swojej klatce piersiowej, natychmiast wyprowadził cios otwartą dłonią prosto w twarz rywala. Ten próbował odpowiedzieć uderzeniem pięścią, ale nie sięgnął głowy gracza Phoenix.
W całe zamieszanie wdał się następnie P.J. Washington, który odepchnął Nurkicia, po czym strony zostały skutecznie rozdzielone. Zespół sędziowski był jednak bezlitosny i wyrzucił z parkietu całą trójkę.
Sytuacja miała miejsce przy prowadzeniu Dallas różnicą 16 “oczek”. Na początku czwartej kwarty Suns zdołali zbliżyć się do rywala na dziewięć punktów (66:75), ale przyjezdni skutecznie utrzymywali dystans kilku posiadań i dowieźli zwycięstwo do końcowej syreny.
Phoenix legitymują się obecnie bilansem 15-15, który plasuje ich dopiero na 11. miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej. Słońca rywalizują obecnie o miejsce w turnieju play-in z m.in. San Antonio Spurs, Golden State Warriors i Minnesota Timberwolves.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
