Kontuzje zbierają coraz większe żniwo i dotykają większości drużyn. W meczu numer cztery Bojan Bogdanovic zdążył zagrać niewiele ponad minutę i po niefortunnym upadku Nicolasa Batuma musiał opuścić boisko. Jak się okazuje sezon się dla niego skończył.
Bogdanovic trafił do New York Knicks w lutym w ramach wymiany z Detroit Pistons i bardzo szybko stał się jednym z kluczowych zmienników drużyny Toma Thibodeau. Jego podstawowym zadaniem było zdobywanie punktów, głównie rzutami za trzy punkty. W 29 rozegranych meczach zdobywał średnio 10,4 punktu trafiając ze skutecznością 37,0% zza linii trzech punktów.
W play-off jego minuty nieco zaczęły spadać, ale zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu rywalizacji z Philadelphia 76ers trafiał ważne trójki. Niestety w czwartym meczu doszło do przypadkowego zdarzenia gdy Nicolas Batum upadł na kostkę Chorwata. Bogdanovic od razu udał się do szatni i dostaliśmy potwierdzenie, że w tym meczu nie wróci na boisko. Jak się okazuje, nie wróci już do gry w trakcie tegorocznych play-off.
Jak poinformował Shams Charania zawodnik Knicks przejdzie operację stopy, a także kontuzjowanego wcześniej nadgarstka i nie zobaczymy go już na boisku. To duża strata dla drużyny z Nowego Jorku, która przy każdym zwycięstwie miała duże wsparcie z ławki rezerwowych. I o ile w serii z Sixers nie powinno to już mieć większego znaczenia, to w kolejnych rundach brak Bogdanovica może odbić się czkawką.
Wakacje to też czas ważnych decyzji klubu. W kontrakcie Chorwat ma zagwarantowane tylko 2 miliony dolarów z możliwych łącznie 19. I to do Knicks należy decyzja czy trafi na rynek wolnych agentów czy zostanie w ich drużynie.