Wokół łotewskiego skrzydłowego zrobiło się naprawdę głośno. To jeden z największych wschodzących talentów ligi i nie ma wątpliwości, iż jest dla New York Knicks obecnie największą wartością. Pojawiły się doniesienia, że Phil Jackson jest gotowy przehandlować Kristapsa Porzingisa za odpowiednią cenę. Prezes Knicks postanowił zabrać głos w tej sprawie.
Cena jest rzekomo naprawdę wysoka, dlatego według źródeł – New York Knicks nie traktują poważnie całej tej sprawy z ewentualnym przehandlowaniem Kristapsa Porzinigsa. Sam zawodnik pozostaje zdeterminowany, by kontynuować karierę w Big Apple, ale to Phil Jackson przestawia pionki na szachownicy. W ostatnich dniach prezes drużyny z Nowego Jorku testował rynek sprawdzając faktyczną wartość Porzingisa. – Cały czas otrzymujemy telefony – przyznał w rozmowie z MSG Network. Po chwili dodał jednak. – Uwielbiamy tego dzieciaka, ale przede wszystkim musimy robić to, co jest dobre dla tego zespołu…
W ostatnich dniach Jackson spotkał się także z potencjalnym ósmym wyborem w drafcie – silnym skrzydłowym Lauri Markkanenem, co oczywiście podgrzało atmosferę. – Dostajemy telefony i rozmawiamy, ale na razie nie jesteśmy niczym zaintrygowani – mówił dalej Jackson. Zatem szanse na przehandlowania Kristapsa pozostają małe, ale sam fakt, że zespół z Nowego Jorku jest gotów o tym rozmawiać, jest dla koszykarskiego otoczenia bardzo zaskakujący. Kristaps w przekroju dwóch sezonów w NBA potwierdził, iż jest talentem na miarę Dirka Nowitzkiego czy Pau Gasola.
Zainteresowanie Porzingisem zgłosili m.in. Phoenix Suns gotowi oddać Knicks swój czwarty wybór w tegorocznym drafcie. Oczywiście to nie wystarczy, by przekonać Jacksona. W rozmowy chciała się zaangażować również Oklahoma City Thunder, ale według źródeł – nie mają nic, co przyciągnęłoby uwagę Knicks. Całe zamieszanie pokazuje tylko, że relacje pomiędzy Porzingisiem i zespołem są obecnie bardzo kruche. Wszystko zaczęło się od opuszczenia przez Łotysza spotkania z mediami na koniec sezonu regularnego. Od tamtego czasu żaden przedstawiciel Knicks miał się z Porzingisiem nie kontaktować.
– Wydaję mi się, że wiem co robimy – mówił dalej Jackson. W międzyczasie Carmelo Anthony poinformował Jaxa, iż chce zostać częścią składu Knicks. Prezes upiera się jednak, że zrobi wszystko w interesie drużyny, więc przehandlowanie wielokrotnego All-Stara nadal pozostaje w grze. Tak czy inaczej wokół ekipy z Big Apple dzieje się wiele niejasnych rzeczy, które mocno wpływają na bardzo mizerny wizerunek Knicks. Przed Porzingisem trzeci sezon na ligowych parkietach. W poprzednim notował średnio 18,1 punktu, 7,2 zbiórki, 2 bloki trafiając 45 FG% i 35% za trzy.
Jak można w ogóle myśleć o oddaniu Porzingisa!? Niepisana zasada w NBA mówi: nie oddawaj superstara za kilku tylko dobrych graczy. #NBAPL
— Michal Pacuda (@Pacuda) June 22, 2017
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET