Według Jeffa McDonalda z The San Antonio Express-News, dwaj ważni koszykarze Spurs wzięli udział w niedzielnym treningu, który był przeznaczony dla całej drużyny. Chodzi oczywiście o Victora Wembanyamę i Stephona Castle’a. Z powodu kontuzji obaj gracze pozostawali poza grą od trzech tygodni. Według doniesień dziennikarza, we wspomnianym treningu uczestniczył również rezerwowy obrońca Jordan McLaughlin.
Victor Wembanyama opuścił ostatnie 10 meczów z powodu naciągnięcia lewego mięśnia łydki, którego doznał 15 listopada. Nie oczekuje się, że młody Francuz zagra w poniedziałkowym meczu z New Orleans Pelicans i uważa się, że jego występ w środowym ćwierćfinale Pucharu NBA z Los Angeles Lakers jest wątpliwy.
Stephon Castle, który pauzował przez ostatnie dziewięć meczów z powodu naciągnięcia mięśnia zginacza lewego biodra, prawdopodobnie wróci do gry już jutro przeciwko Pelicans. Informację o stanie zdrowia rozgrywającego San Antonio Spurs przekazał Michael C. Wright z ESPN.
Z kolei doświadczony rozgrywający Jordan McLaughlin będzie pauzował co najmniej do poniedziałku. 29-latek zmaga się z naciągnięciem prawego ścięgna podkolanowego. -To naprawdę niesamowite widzieć, jak wszyscy wracają do pracy – powiedział obrońca Dylan Harper. –Radziliśmy sobie dobrze bez nich. Teraz, kiedy wrócą, zobaczycie zupełnie inną drużynę – dodał.
Oczywiście, informacje o zawodnikach, powracających po kontuzjach to dobra wiadomość dla Spurs, którzy wkrótce odzyskają swoich dwóch najlepszych zawodników. San Antonio ma obecnie bilans 15-7 i zajmuje 5. miejsce w Konferencji Zachodniej.










