Sytuacja Giannisa Antetokounmpo wreszcie nabiera tempa. Przyszłość Greka stanęła pod największym znakiem zapytania w jego dotychczasowej karierze. Milwaukee Bucks z pewnością wysłuchają ofert za Greka, ale czy sam 30-latek będzie chciał trafić do innego zespołu niż New York Knicks?
Jeszcze nigdy w trakcie swojej kariery Giannis Antetokounmpo nie był tak blisko wymiany do innego zespołu. Wszystkie znaki wskazują na to, że jego przygoda w Milwaukee Bucks dobiega nieubłaganie do końca. Choć mistrzowski tytuł z 2021 roku na długo zostanie w pamięci kibiców, to rozstanie po nieco ponad czterech latach od tego triumfu wydaje się nieuniknione.
W ostatnich miesiącach dowiedzieliśmy się, że kierownictwo klubu rozmawiało o transferze 30-latka z przedstawicielami New York Knicks. To właśnie ekipa z Wielkiego Jabłka ma być preferowanym kierunkiem Greka, ale rozmowy, które miały mieć miejsce w sierpniu, nie przyniosły żadnych rezultatów.
Cała liga wyczekuje jednak rozwoju wydarzeń. Brian Windhorst z ESPN poinformował, że odkąd doniesienia mówiące o przyszłości Giannisa trafiły do mediów, dostaje on nieustannie dwa te same pytania.
— W obliczu tego, co stało się wczoraj, dostaję przede wszystkim dwa pytania od ludzi związanych z ligą. Pierwsze to takie, czy uważamy, że po sierpniowym zawirowaniu, [Giannis] był zainteresowany grą w Knicks. Knicks i Bucks rozmawiali o tym, ale nie byli w stanie dojść do porozumienia. Obiecuję wam jednak, że te negocjacje nie były pomysłem Bucks. Przysięgam, że to Knicks otrzymali telefon i zaczęli rozmowę — zaczął dziennikarz.
Giannis próbuje zachować status ulubieńca kibiców i nie chce najprawdopodobniej mówić wprost, że chce zostać wymieniony. Daje jednak do zrozumienia, że chciałby spróbować swoich sił w innym środowisku, które może zapewnić mu szansę na walkę o kolejny tytuł mistrzowski.
— Czy Giannis poszedł do kierownictwa i powiedział „Wymieńcie mnie?”. Nie zrobił tego, ale był tym zainteresowany. Znajdujemy się w tym samym położeniu. Giannis jest potencjalnie zainteresowany zmianą […] Czy zrobi kolejny ktok i powie „Musicie mnie wymienić”? To chce wiedzieć cała liga. Jak dotąd jednak tego nie zrobił — podkreśla Windhorst.
W perspektywie transferu Giannisa najwięcej mówi się o Knicks, ale ogromne zainteresowanie usługami 30-latka mogą wyrazić również San Antonio Spurs. Ekipa z Teksasu ma zasoby, by złożyć Milwaukee interesującą ofertę, w której skład wszedłby prawdopodobnie ktoś z dwójki Stephon Castle – Dylan Harper. Istnieje również możliwość, że do Milwaukee (lub trzeciego zespołu biorącego udział w wymianie) trafiłby Jeremy Sochan.
— Drugą rzeczą jest to, czy jego lista będzie uwzględniać więcej klubów niż tylko Knicks. W lecie, byli to jedynie Knicks. Jeżeli na liście znajdą się kolejne kluby, to czy Giannisa przejmie kontrolę nad wymianą? — pyta z zaciekawieniem otwarcie dziennikarz.
Obecnie Giannis boryka się z kontuzją, przez którą wypadnie z gry na okres 2-4 tygodni. Rehabilitacja może sprawić, że będzie miał on sporo czasu na przemyślenie swojej przyszłości i rozmowy z włodarzami Bucks. Grek będzie mógł również przekonać się (ponownie), jak zespół prezentuje się bez niego, co może jeszcze bardziej skłonić go ku podjęciu decyzji o żądaniu wymiany.










