Temat powrotu Klaya Thompsona wraca do nas co parę dni, ponieważ kibice naprawdę nie mogą się doczekać, aż ponownie zobaczą strzelca w akcji. Klay jest na ostatniej prostej przed wznowieniem kariery w NBA i niewykluczone, że jego pierwszy mecz sezonu 2021/22 nastąpi jeszcze w tym roku.
Ostatnie tygodnie były dla Klaya Thompsona namiastką tego, do czego się przyzwyczaił. Zawodnik trenował już bez większych ograniczeń uczestnicząc we wszystkich zajęciach drużyny. Koledzy z Golden State Warriors mieli więc okazję przekonać się, w jakiej jest formie. My natomiast cierpliwie czekamy, podobnie jak Thompson, dla którego ta podróż była naprawdę długa i męcząca. Przez ostatnie 2,5 roku skupiał się wyłącznie na rehabilitacji.
Według informacji uzyskanych przez Anthony’ego Slatera i Shamsa Charanie z The Athletic, powrót Klaya może nastąpić po Świętach Bożego Narodzenia. Będzie to zatem odrobinę spóźniony prezent pod choinkę dla wszystkich kibiców GSW i sympatyków Klaya. To oznacza, że pierwszym meczem, na którym możemy spodziewać się Thompsona będzie starcie z Denver Nuggets 29 grudnia. Oczywiście zespół niczego nie gwarantuje, ale jesteśmy już coraz bliżej.
Warriors słusznie nie chcą ryzykować. Thompson będzie miał wystarczająco dużo czasu, by zbudować formę przed play-offami, nawet jeśli wróci w styczniu. Sztab medyczny skupia się na doprowadzeniu ciała zawodnika do absolutnie pełnej sprawności. Jakakolwiek wątpliwość, co do stanu zdrowia Thompsona, będzie przesuwała datę jego debiutu w sezonie 2021/22. Poza tym zaraz po powrocie na pewno zostanie objęty limitem minut, jakie otrzyma od trener Steve’a Kerra.
O powrocie Klaya i zbliżających się transferach na pewno porozmawiają Krzysztof Sendecki i Michał Pacuda w najbliższym podkaście PROBASKET Live na YouTube. Zapraszamy już w środę 22 grudnia o godz. 21:00