Jonathan Kuminga w ostatnim czasie spisuje się bardzo dobrze, gracz w końcu pokazuje, jak duży potencjał w nim drzemie i wydaje się, że jest na dobrej drodze, aby w końcu umocnić się w rotacji Golden State Warriors.
Jonathan Kuminga do tej pory przeplatał dobre mecze, słabymi występami, zawodnik nie potrafił ustabilizować swojej formy, przez co kilkukrotnie nie pojawił się nawet na parkiecie. Gracz był także wymieniany jako zawodnik, którego Golden State Warriors być może będą chcieli oddać w trakcie trade deadline, nic takiego jednak się nie wydarzyło i silny skrzydłowy pozostał w drużynie z San Fransico. Kuminga pomimo krytyki, która często była adresowana w jego stronę, nie poddał się i ciężko pracował, co w końcu zaczęło przynosić pozytywne efekty w jego postawie na parkiecie.
Po tym, jak Golden State Warriors zakończyli pięciomeczową serię wyjazdowych spotkań, trener Steve Kerr zdecydował się ocenić ostatnie występy Jonathana Kumingi.
– To było prawdopodobnie pięć najlepszych meczów w jego dotychczasowej karierze na parkietach NBA. Wygląda na to, że gra staje się dla niego o wiele prostsza i w pewien sposób łatwiejsza. Bardziej swobodnie czuje się po obu stronach boiska, z boku ogląda się jego grę bardzo przyjemnie.
W ostatnich 5 spotkaniach drugoroczniak notował średnio 16,2 punktu, 4,0 zbiórki, 2,6 asysty, a na parkiecie spędzał niewiele ponad 26 minut. Do tego silny skrzydłowy trafiał 62,3 procent oddanych rzutów z gry oraz 50 procent rzutów za trzy punkty. Najbardziej imponujący występ podczas wyjazdowej serii Kuminga zanotował w wygranym meczu przeciwko Dallas Mavericks. Zdobył on w tym spotkaniu 22 punkty, 3 zbiórki, 1 asystę i 2 przechwyty w ciągu 31 minut spędzonych na parkiecie, jednak najwięcej wniósł po drugiej stronie boiska. Jonathan fantastycznie radził sobie w obronie, gdzie uprzykrzał życie Luce Doncićowi, energia, którą wniósł z ławki, dała impuls całej drużynie i pozwoliła im wygrać to ważne spotkanie.
– Trudno jest młodym chłopakom wejść do ligi i spełnić oczekiwania, które są w nich pokładane, ale on to zrobił. Zbliżamy się do końca jego drugiego sezonu, jest po prostu o wiele lepszy, niż był w poprzednim sezonie. Ciężka praca, którą wykonał, przynosi efekty, na które czekaliśmy. To, co zrobił to świadectwo dla niego i jego etyki pracy oraz odporności w obliczu wielu przeciwności losu, które go spotkały do tej pory w jego karierze. Miał wzloty i upadki, ale potrafił podnieść się i pokazać, że się nie poddaje, przez co ma szansę stać się wyjątkowym graczem – dodał Kerr na temat znacznej poprawy w grze swojego młodego zawodnika.
Jonathan Kuminga pod nieobecność Wigginsa może umocnić swoją pozycję w drużynie, zwłaszcza jeżeli zespół awansuje do play-off, a młody zawodnik nie spuści z tonu i w rozgrywkach posezonowych nadal będzie prezentować tak dobrą forme, jak obecnie. Golden State Warriors powinni docenić wtedy jego rozwój i ma szansę stać się ważnym elementem drużyny na dłuższy czas, zwłaszcza że GSW słyną z opierania trzonu zespołu o graczy wybranych przez nich w drafcie.
Wspieraj PROBASKET
