Dla Doca Riversa najważniejsze było to, by na ostatni etap sezonu zasadniczego odzyskać swoje gwiazdy i przygotowywać je na wyzwania fazy play-off. Los Angeles Clippers wracają do pełni zdrowia i budują formę, a Kawhi Leonard zdaje sobie sprawę, jak kluczowy to etap.
W starciu z Denver Nuggets, Los Angeles Clippers zaprezentowali potencjał, który w wielu miastach zachodniego wybrzeża mógł zapalić czerwoną lampkę. Doc Rivers stwierdził po tym meczu, że jeszcze nie widział swojej drużyny w tak kompleksowym wydaniu. Do tej pory sezon zespołu przypominał wycieczkę kolejką górską. Urazy kluczowych graczy oraz zarządzanie zdrowiem m.in. Kawhiego Leonarda powodowały, że Rivers nigdy nie dysponował pełną rotacją.
– Niebo jest dla nas limitem – mówi Leonard. – Mamy naprawdę utalentowanych graczy: młodych, doświadczonych i gdy połączymy siły to jesteśmy jednym z najmocniejszych zespołów w lidze. Musimy zachować zdrowie i sobie ufać. Na razie skupiamy się na każdym kolejnym meczu – dodał jeden z liderów składu Clippers. W starciu z Nuggets zagrali imponująco zarówno w ataku, jak i defensywie. Do tej pory mieli spore problemy z łączeniem obu stron w jedną zgrabną całość.
– Mamy najlepszą ławkę w lidze – twierdzi z kolei Marcus Morris. – Rozglądam się po lidze i moim zdaniem żadna ekipa nie ma takiej ławki jak nasza – mówi dalej. Według Paula George’a, wiele sprowadza się do odpowiedniego przygotowania. – Przed meczem z Nuggets mieliśmy świetny poranny trening. Wszyscy bardzo skupieni i odpowiednio nastawieni. Potem się to przeniosło na sam mecz – stwierdził skrzydłowy.
Z bilansem 40-19, Clippers są 3. drużyną zachodniej konferencji. O pozycje walczą zarówno z Denver Nuggets, jak i Houston Rockets, więc przed zespołem Riversa bardzo interesująca końcówka sezonu zasadniczego. W kolejnych czterech meczach zmierzą się z czterema drużynami zgłaszającymi swoje ambicje do walki o mistrzostwo – 76ers, Thunder, Rockets i Lakers. Szczególnie interesująco zapowiadają się derby Miasta Aniołów.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
