Po 20 meczach sezonu 2025/26, Los Angeles Clippers z bilansem 5-15 zajmują 13. miejsce w tabeli Zachodniej Konferencji. Na ten moment zespół nie może realnie myśleć o walce z czołówką tabeli. Wszystko wskazuje na to, że LAC nie przygotowali się najlepiej na zmagania w tegorocznej kampanii. James Harden nie ukrywa rozczarowania postawą swojej drużyny.
Po kolejnej fatalnej porażce Los Angeles Clippers, tym razem 110:114 z Dallas Mavericks, trudno nie odnieść wrażenia, że początek sezonu jest dla koszykarzy Clips wyjątkowo frustrujący. Katastrofalny bilans i powtarzające się błędy sprawiają, że napięcie narasta, co było wyraźnie widoczne w ostatnich wypowiedziach Jamesa Hardena. Weteran zagrał dobre spotkanie — 29 punktów, 11 asyst, osiem zbiórek, ale miał też siedem strat, co tylko dopełniło obraz beznadziei. Po meczu zapytano go o nowych zawodników i o to, jak trudne jest ich szybkie wkomponowanie.
– Traktujemy to jak wyzwanie — powiedział Harden. – Sytuacja jest trudna. […] Nie trafiamy rzutów. W obronie powtarzamy te same błędy wynikające z założeń taktycznych. To jeden z powodów, przez które przegrywamy – dodał. Gdy gwiazdy Clippers — Harden i Kawhi Leonard — coraz bardziej otwarcie mówią o fatalnym starcie sezonu, zespół musi skupić się na tym, co najpilniejsze. Leonard wtórował słowom Hardena twierdząc, że choć oczekiwania wobec Clippers zawsze są mistrzowskie, to najpierw trzeba… wygrać jeden mecz.
Zapytany, „w jaki sposób”, Harden odpowiedział krótko: „w każdy”. To pokazuje skalę frustracji. Później rozwinął wątek trudności, jakie odczuwa w obecnej sytuacji w Los Angeles. – Musimy najpierw martwić się o wygranie jednego meczu, zanim pomyślimy o jakimkolwiek mistrzostwie – stwierdził, a wtórował mu Leonard. Ten od początku sezonu mierzy się z problemami zdrowotnymi i w jego przypadku nigdy nie wiadomo, czego się można spodziewać, bowiem sztab ducha na zimne.
– Jeśli naprawdę chcemy walczyć o mistrzostwo, potrzebujemy wszystkich. To nie kwestia minut czy czegoś podobnego. Prowadzimy w tych meczach i powinniśmy umieć je zamykać — mówił mistrz NBA z San Antonio Spurs i Toronto Raptors. – Kiedy przegrywamy, wygląda to tak, jakby rywale lepiej realizowali plan gry. My musimy wykonać lepszą robotę i realizować swój – skończył jeden z liderów rotacji. Clippers spróbują przerwać serię czterech porażek w poniedziałkowym meczu z Miami Heat.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET










